20-lecie partnerstwa miast: Düsseldorf-Warszawa
30 maja 2009Niemcy są liderem wśród państw, z którymi współpracują polskie miasta i gminy. Aktualnie istnieje ponad 600 partnerstw zarówno tych formalnych, jaki nieoficjalnych między samorządami Polski i Niemiec. Przykładem najstarszej współpracy są miasta bliźniacze Brema i Gdańsk, które dwa lata temu obchodziły 30-lecie partnerskich kontaktów. Współpraca Düsseldorfu i Warszawy ma dwudziestoletnią tradycję. Włodarze obu miast spotkali się w stolicy Nadrenii Północnej-Westfalii, by ratyfikować partnerskie porozumienie oraz omówić szczegóły dalszej współpracy.
-„20 lat to dużo i mało. Naturalnie były fazy, kiedy współpraca nie była aż tak intensywna. Ważne jest jednak, by kontakt nie kończył się na podpisaniu umowy, lecz istniał w oparciu o konkretne działania. Przykładem jest współpraca izb rzemieślniczych obu miast, która trwa dłużej, niż partnerstwo. W naszym mieście działają konsorcja architektoniczne kierowane przez osoby polskiego pochodzenia. Jesteśmy także zainteresowani współpracą jeśli chodzi o konserwację zabytków. Prowadzimy aktualnie rozmowy na ten temat”- stwierdził nadburmistrz Düsseldorfu Dirk Elbers:
Niezła współpraca
W minionych latach podpisano np. pierwsze polsko-niemieckie partnerstwo muzealne między Muzeum Historycznym miasta Warszawy a Muzeum Miejskim w Düsseldorfie. Urządziły one dotąd liczne wystawy historyczne i artystyczne w obu miastach. W Warszawie stanął pomnik Popiełuszki autorstwa najbardziej znanego düsseldorfskiego rzeźbiarza Berta Gerresheima. Natomiast w nadreńskiej metropolii jedna ze stacji metra nosi nazwę "Oberbilker Markt/Warschauer Strasse". W 2003 roku w Warszawie odbyły się Dni Düsseldorfu. Małgorzata Naimska, dyrektor warszawskiego Biura Kultury uważa, że współpraca kulturalna miast całkiem nieźle się układa:
-„ ale mogłaby być lepsza. Düsseldorf jest dobrym, solidnym i rzetelnym partnerem. Zrealizowaliśmy różne projekty, których nie musimy już nadzorować. Przykładem może być współpraca muzealna. Również inne instytucje ze sobą współpracują, istnieje też intensywna wymiana artystów jazzowych"- mówi dyrektor.
Warszawscy włodarze liczą na niemieckie inwestycje
Dla przewodniczącej Rady Miejskiej Doroty Malinowskiej -Grupińskiej Warszawa jest najatrakcyjniejszym miejscem do inwestowania, szczególnie dla firm architektonicznych.
-„ Mamy tu ze sobą przedstawicieli biur i komisji w Radzie Warszawy zajmujących się rozwojem gospodarczym i architekturą. Warszawa ma mnóstwo niezagospodarowanych miejsc, dlatego jest niesłychanie interesującym miastem dla inwestorów. Lata komunizmu, które spowodowały, że mamy tyle do nadrobienia, powodują, że wszędzie musimy szukać inspiracji”- wyjaśnia Dorota Malinowska-Grupińska.
Tymczasem współpraca miast odbywa się na różnych poziomach i niekoniecznie w ramach oficjalnych porozumień. Przykładem jest projekt Mostu Północnego autorstwa düsseldorfskiej firmy Schüssler. Podobnie wygląda sytuacja ze stadionami Legii Warszawskiej oraz Narodowym. Zaprojektowało je biuro architektoniczne JSK z Düsseldorfu.
Düsseldorf mało znany warszawiakom
Tymczasem w dalszej perspektywie planuje się organizowanie Roku Szopenowskiego 2010 oraz Dni Düsseldorfu 27 października w Warszawie. Zdaniem Małgorzaty Naimskiej ważne jest spopularyzowanie nadreńskiego miasta:
-„ Warszawiacy Düsseldorfu specjalnie nie znają, choć wiedzą, że to niemieckie miasto, położone nad Renem".
Lista wspólnych zamierzeń jest długa i na życzenie nadburmistrza Düsseldorfu Dirka Elbersa uwzględniono na niej również wymianę szkolną i sportową młodzieży, bo jak podkreśla nadburmistrz jest to najpewniejszy i najbardziej sprawdzony sposób przybliżenia obu miast ich mieszkańcom. Dotąd tylko dwie düsseldorfskie szkoły mają kontakt z bliźniaczymi placówkami w Warszawie.
Alexandra Jarecka
red. Iwona Metzner