AfD u węgierskich radykałów. Mowa o dzieleniu Ukrainy
28 stycznia 2024Przedstawiciel skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) wziął udział w konferencji zorganizowanej na Węgrzech przez tamtejszą skrajnie prawicową partię Nasza Ojczyzna. W jej trakcie zgłaszano roszczenia terytorialne wobec Ukrainy.
Przewodniczący ugrupowania Laszlo Toroczkai mówił o tym w sobotę wieczorem (27.1.2024), odnosząc się do sytuacji, gdyby Ukraina przegrała wojnę z Rosją. „Jeśli ta wojna skończy się tym, że Ukraina utraci swoją państwowość, bo i to jest przewidywalne, to chcę zasygnalizować, jako jedyna węgierska partia prezentująca to stanowisko, że zgłaszamy roszczenia do Zakarpacia” - powiedział, wywołując aplauz zgromadzonych.
Gość z Niemiec
Jak podała węgierska państwowa agencja prasowa MTI, w spotkaniu uczestniczył poseł do Bundestagu z ramienia parti AfD Petr Bystron. Obecni byli także przedstawiciele holenderskich prawicowych populistów z ugrupowania Forum dla Demokracji.
Obwód Zakarpacki leży na zachodnich krańcach Ukrainy i graniczy z Węgrami. Żyje tam około 150 tys. etnicznych Węgrów. Rząd w Budapeszcie w przeszłości zarzucał Ukrainie dyskryminowanie węgierskiej mniejszości. Chodziło m.in. o nauczanie w języku ojczystym.
Referendum w sprawie UE
Węgierska partia Nasza Ojczyczna domaga się referendum w sprawie wyjścia Węgier z Unii Europejskiej oraz ponownego wprowadzenia kary śmierci. Poza tym chce ograniczyć prawa mniejszości. Partia ma sześciu posłów w węgierskim parlamencie.
„W sprawie wojny w Ukrainie nasze stanowisko jest jasne: natychmiastowe zawieszenie broni, pokój i rozwiązanie poprzez rozmowy” - powiedział Toroczkai w nagraniu wideo opulikowanym na stronie partii. Także węgierski rząd premiera Viktora Orbana prowadzi politykę antyukraińską, ostatnio blokując 50 miliardów euro pomocy dla Kijowa.
(RTR/szym)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>