Alarm w Kolonii. Myśleli, że płonie katedra
9 stycznia 2020Reklama
Alarmujący telefon wykonany został o godzinie 1.10. Przechodzień zgłosił, że z dachu katedry unosi się dym. Natychmiast uruchomiono 31 wozów oraz 160 strażaków, którzy na sygnale pośpieszyli na ratunek katedrze. Obawy, że katedra stoi w płomieniach, podsyciło kolejne zgłoszenie telefoniczne, które nadeszło, gdy strażacy zbliżali się do katedry. Jednak już podczas wbiegania po schodach na górę stwierdzili brak jakiegokolwiek dymu.
– Chmura zawisła nad północną wieżą w taki sposób, że z dołu rzeczywiście wyglądała jak kłęby dymu – wyjaśniał rzecznik straży pożarnej. Akcję zakończono po godzinie. Autor fałszywego alarmu nie będzie musiał płacić żadnej kary. Zdaniem rzecznika, postąpił słusznie i działał w dobrej wierze.
DPA / sier