du Alfred Brendel Humor und Charisma
7 lipca 2009Alfred Brendel zachęca do kontemplowania muzyki - nie tylko swoich uczniów, ale i czytelników jego książek i wierszy oraz publiczność słuchającą jego wykładów. Mało który artysta poświęcił się kontemplowaniu muzyki w takim stopniu, jak co Brendel w czasie swojej 60-letniej kariery. Ograniczył się przy tym do kilku wybranych kompozytorów - do Haydna, Mozarta, Beethovena i Schuberta. W grudniu 2008 roku Brendel zakończył swoją karierę. - "Koncerty nie były dla mnie narkotykiem. Pomyślałem sobie - chcę grać tak długo, aż zacznę zauważać zmęczenie związane z koncertowaniem, a spowodowane wiekiem" - mówi. Teraz Brendel ma czas na wiele innych rzeczy. "Klavier-Festival Ruhr" w Essen poświęca mu w roku 2009 tygodniowy hommage. W jego ramach wystąpi czterech jego uczniów, a mastero wygłosi wykłady m. in. o roli humoru w muzyce.
Słuchać inaczej
"Powiedział mi - tak, gra Pan bardzo dobrze na fortepianie. I to był jedyny ogólnik. Potem były już same konkrety" - tak młody niemiecki pianista Herbert Schuch wspomina pierwszą lekcję u Alfreda Brendla. To było olśniewające przeżycie. Krótko przedtem Schuch nagrał płytę CD z sonatami Schuberta. Po lekcji u Brendla własne nagrana przestały mu się podobać. - "Chodzi od razu o wszystko" - tak Schuch charakteryzuje podejście Alfreda Brendla. - "Mogę tylko powiedzieć, że odkąd byłem u niego, słucham pianistów zupełnie inaczej" - dodaje.
Praca nad detalami
Uczeń" - to słowo brzmi dziwnie w odniesieniu do pianistów operujących perfekcyjną techniką. Tymczasem w warstwie muzycznej korzystają z bogactwa wiedzy i umiejętności Brendla. Herberta Schucha Brendel chwali za wyczucie barwy dźwięku. Obaj muzycy spotykają się czasami w londyńskim mieszkaniu Brendla i całymi popołudniami oddają się muzycznej analizie. - "Zawsze, kiedy tylko mogłem, pomagałem młodym pianistom - jako starszy i doświadczony kolega, który czasem bardzo dokładnie studiował szczegóły" - mówi Alfred Brendel. Przede wszystkim zachęca on swoich uczniów do odkrycia niezmiennego charakteru danego utworu. Zamysł kompozytora nie może przy tym zostać zniekształcony.
Czego nie można się nauczyć
Wśród młodego pokolenia pianistów Brendel widzi wiele wielkich talentów. Są też i "showmeni", którzy nie są w stanie "porządnie" zagrać koncertu Beethovena. Czy jest coś wrodzonego, co musi mieć każdy młody pianista, a czego nie można się nauczyć? - "Zdrowe wyczucie rytmu. Umiejętność wyczuwania przebiegów harmonicznych i reagowania na nie. Potrzebę grania cantabile" - wylicza mistrz.
Markus Bruderreck / Bartosz Dudek
Red.: Małgorzata Matzke