Alternatywny Nobel
8 grudnia 2008Tam, gdzie inni milczą, kolońska lekarz-ginekolog Monika Hauser mówi prosto z mostu. W Sztokholmie, gdzie założycielka organizacji pomocowej dla kobiet „medica mundiale” została wyróżniona Alternatywną Nagrodą Nobla, jest ona myślami już w innej części świata. We wschodniej części Konga, trwa bowiem nadal brudna wojna o surowce, władzę i wpływy. Kobiety są w takiej sytuacji ulubionym celem włóczących się i plądrujących żołdaków. Monika Hauser domaga się szybkiej i niebiurokratycznej pomocy dla ofiar przemocy seksualnej i stanowczej interwencji ze strony Unii Europejskiej:
-„Wzywamy Europę, żeby nareszcie zdeklarowała się w tej kwestii. Chodzi między innymi o to, żeby przedstawiciele rządu Niemiec, którzy prowadzą rokowania z Kinszasą, uczynili kwestię dokonywania gwałtów i używania przemocy wobec kobiet pierwszoplanowym tematem rozmów. Jest również rzeczą ważną, żeby kongijskie ekspertki uczestniczyły w rokowaniach w Nairobi" - mówi Monika Hauser.
Sprawcami są również żołnierze oddziałów pokojowych
Również stacjonujące w zagrożonych kryzysem krajach międzynarodowe oddziały pokojowe nie zawsze udzielają pomocy gwałconym kobietom. Wręcz przeciwnie – niektórzy żołnierze stają się również sprawcami.
-„Odnosi się to przede wszystkim do krajów bałkańskich, w których biedne kobiety wschodnioeuropejskie są przetrzymywane jak niewolnice w domach publicznych. Żołnierze oddziałów pokojowych, jak też pracownicy międzynarodowych organizacji pokojowych, odwiedzają te domy, gdzie kupują sobie za kilka dolarów 14 lub 15-letnie dziewczyny nie widząc w tym nic zdrożnego. Zdarzają się wśród nich również i niemieccy mężczyźni” - twierdzi laureatka.
Utworzenie pierwszych Ośrodków Terapii dla straumatyzowanych kobiet
Lekarz-ginekolog Monika Hauser wybrała się po raz pierwszy do Bośni zimą1992 roku, by pomagać tam zgwałconym kobietom. Wkrótce potem założyła w tym kraju pierwszy Ośrodek Terapii – zalążek międzynarodowej organizacji pomocowej „medica mondiale”. Organizacja ta ma w międzyczasie swoje filie w Kosowie, Afganistanie i Liberii i udzieliła pomocy ponad 70 tysiącom kobiet. We wszystkich tych krajach powstały ośrodki terapii, udzielające kobietom pomocy medycznej, psychosocjalnej i prawnej. Monika Hauser zwraca uwagę na fakt, że w wielu przypadkach kobiety boją się mówić o tym, co ich spotkało ze względu na lęk przed stygmatyzacją.
- "Dlatego jest rzeczą bardzo ważną, że oprócz bezpośredniej pracy z kobietami prowadzimy w tych krajach również kampanie informacyjne, by zwracać stale uwagę rodzinom kobiet, ich społeczeństwom, mułłom i sołtysom, że są współodpowiedzialni za to, czy kobiety będą miały znowu szansę życia w godności” - dodaje lekarka.
Pozostali laureaci Alternatywnej Nagrody Nobla
Wraz z Moniką Hauser Alternatywną Nagrodą Nobla zostali wyróżnieni: amerykańska dziennikarka Amy Goodman za jej niezależny program radiowo-telewizyjny „Democracy Now!” („Demokracja teraz!”), somalijska obrończyni praw człowieka Asha Hagi za zaangażowanie w obronę praw kobiet i indyjskie małżeństwo Jagannathan i jego organizacja LAFTI zabiegająca o pomoc dla chłopów małorolnych i o sprawiedliwość społeczną.
Alternatywnego Nobla ufundował w 1980 roku szwedzko-niemiecki publicysta i filatelista Jakob von Uexkuell, przekonany, że „tradycyjna" Nagroda Nobla jest zdominowana przez zachodnich laureatów o orientacji konserwatywnej. Obecnie łączna wartość finansowa nagród wynosi 2 miliony koron szwedzkich, czyli ok. 200 tysięcy euro.
Alternatywnym Noblem uhonorowano dotychczas 132 osoby, wśród nich, w 1994 roku, szwedzką autorkę książek dla dzieci Astrid Lindgren za jej zaangażowanie w walkę o prawa najmłodszych.