Bye, bye Germany
9 stycznia 2012
USA oszczędzają. W obliczu zadłużenia wewnętrznego i drogich wojen w Afganistanie i w Iraku wydatki wojskowe bardzo wzrosły. Teraz także Departament Obrony musi liczyć się z cięciami, co zapowiedział prezydent Barack podczas wystąpienia w Pentagonie. Obama przedstawił nową strategię USA: strategiczne priorytety decydować będą o wydatkach na obronę. Do tych należeć będzie basen Pacyfiku, a następnie Bliski Wschód. Do niedawna ranking otwierała Europa. Szef Departamentu Obrony w Waszyngtonie, Leon Panetta, zwrócił uwagę, że zwiększy się obecność w Azji, a w Europie odpowiadać będzie nowym okolicznościom. Aktualnie Niemcy ( 52 tys. żołnierzy) stanowią drugie co do wielkości po USA zgromadzenie wojsk amerykańskich.
Pożegnanie z Niemcami
Otfried Nassauer, dyrektor berlińskiego centrum informacji nt bezpieczeństwa transatlantyckiego, (BITS), jest przekonany, że Amerykanie zmniejszą obecność w Europie, zamykając bazy. Ucierpieć na tym mogą gospodarczo niektóre regiony w Niemczech. Także Oliver Thränert, ekspert ds bezpieczeństwa fundacji Wissenschaft und Politik (Nauka i Polityka) liczy się z redukcją wojsk amerykańskich, lecz nie uważa, by USA całkowicie wycofały się z Niemiec. W wywiadzie dla DW-WORLD.DE stwierdził on, że przede wszystkim baza w Ramstein ma wielkie znaczenie dla Amerykanów jako instytucja dowódczo-komunikacyjna, a także centrum lecznictwa wojskowego. Z przecieków Wikileaks wynika, że najpóźniej do roku 2015 Amerykanie wycofają z Niemiec 10 471 żołnierzy i pracowników cywilnych.
Wysoka cena Ami go home
Akcja objąć ma 23 bazy, głównie w Hesji i Badenii–Wirtembergii. Obiekty mają być przekazane Bundeswehrze, lecz z uwagi na reformę armii w Niemczech nie jest pewne ich wykorzystanie. Mannheim liczy się z minusem w budżecie w wys. 6 ml euro rocznie. W Heidelbergu, najstarszej z baz, zgoła 7,5 mln. Nie wiadomo nic na temat przyszłości broni atomowej, dyslokowanej w bazie lotniczej Büchel w Nadrenii–Palatynacie. Oliver Thränert uważa poza tym, że Amerykanie coraz mniej będą ingerować w konflikty w Europie. Thränert uważa, że wprawdzie Europa nadal pozostanie ważnym partnerem USA, lecz ewentualne konflikty na własnym progu Europa będzie musiała rozwiązywać sama.
Arne Lichtenberg / Andrzej Paprzyca
red. odp: Małgorzata Matzke