Raport AI: Polska ogranicza wolność słowa i zgromadzeń
19 października 2017Organizacja pozarządowa Amnesty International (AI) przedstawiła w czwartek (19.10.17) w Berlinie raport nt. wolności zgromadzeń w Polsce, która - jej zdaniem - jest coraz bardziej ograniczana przez polskie władze. W opinii autorów raportu uczestników pokojowych demonstracji kontroluje policja, grozi im, zastrasza, a nawet wszczyna przeciwko nim postępowanie karne.
Raport wskazuje, że rząd w Warszawie podważa „coraz to innymi środkami zasady państwa prawa” rozszerzając kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości. „Podejmuje też wszelkie wysiłki”, by zapobiec protestom.
– Demonstrantom w Polsce za to, że w obronie praw człowieka wychodzą na ulice, grożą konsekwencje karne – krytykuje Susan Wilms, ekspertka ds. Polski w AI. – Fakt, że uczestnicy pokojowych demonstracji są traktowani jak przestępcy, ponieważ korzystają z prawa do swobody wyrażania poglądów oraz urządzania pokojowych zgromadzeń, oddaje ponury obraz aktualnej sytuacji, jeśli chodzi o prawa człowieka w Polsce – twierdzi Wilms.
Szykany i represje
AI powołuje się w swoim aktualnym raporcie m.in. na ustawę z 2016 r., dającej w Polsce pierwszeństwo demonstracjom, które odbywają się regularnie. W konsekwencji władze zezwalają na prorządowe miesięcznice, odrzucając jednocześnie wnioski ws. kontrmanifestacji. W opinii ekspertki AI to przykład wykroczeń nie tylko przeciwko europejskim normom, ale także prawom człowieka.
Uczestnicy kontrmiesięcznic comiesięcznych są wg autorów raportu AI kontrolowani, inwigilowani, a funkcjonariusze pukają nawet do ich mieszkań. Przeciwko niektórym wnoszone są pozwy lub zawiadomienia o marginalnych wykroczeniach.
Postulaty AI
Amnesty International domaga się cofnięcia przepisów ograniczających prawo do zgromadzeń oraz natychmiastowego zaprzestania wnoszenia wobec pokojowych demonstrantów doniesień do organów ścigania.
Organizacja nalega również, by polskie władze, zadbały o zagwarantowanie i ochronę prawa do pokojowych demonstracji oraz do swobody wyrażania poglądów. Jednocześnie AI upomniała, że „Unia Europejska oraz wspólnota międzynarodowa powinny aktywnie domagać się tego od polskich partnerów”.
AI obserwowała wydarzenia w Polsce od stycznia do czerwca 2017 r. Działacze tej organizacji m.in. jako obserwatorzy brali udział w zgromadzeniach publicznych i w rozprawach sądowych. Przeprowadzili rozmowy z osobami, które były ofiarami działań policyjnych i sądowych oraz z ich prawnikami.
AFP/ Alexandra Jarecka