Polscy biskupi: pojednanie z Niemcami to wielka wartość
8 września 2017„Pojednanie to słowo, które od ponad ćwierćwiecza określa relacje polsko-niemieckie. To wielka wartość, którą udało się osiągnąć i którą podtrzymujemy dzięki wysiłkowi nie tylko polityków, ale licznych ludzi dobrej woli po obu stronach granicy. Mamy jednak świadomość, że łatwo można ją utracić przez nieprzemyślane decyzje, a nawet przez zbyt pochopnie wypowiadane słowa” – napisali polscy biskupi w apelu opublikowanym na stronie episkopatu. Pod listem podpisali się członkowie Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec: abp Henryk Muszyński, bp Jan Kopiec, abp Wiktor Skworc, kard. Kazimierz Nycz, bp Tadeusz Lityński. „Równocześnie pamiętamy, że patriotycznym obowiązkiem jest «angażowanie się w dzieło społecznego pojednania poprzez przypominanie prawdy o godności każdego człowieka, łagodzenie nadmiernych politycznych emocji, wskazywanie i poszerzanie pól możliwej i niezbędnej dla Polski współpracy ponad podziałami oraz ochronę życia publicznego przed zbędnym upolitycznianiem»” – czytamy w oświadczeniu.
Zobowiązujące listy i gesty
Członkowie episkopatu przypominają o wspólnych wysiłkach na rzecz pojednania będącego „wzorem dla wielu innych państw na świecie”, a zainicjowanego ponad 50 lat temu listem polskich biskupów do biskupów niemieckich, w którym znalazły się pamiętne słowa „udzielamy wybaczenia i prosimy o nie”. „Nie straciły one swej wagi i aktualności. Przebaczenie nie jest decyzją koniunkturalną, zależną od uwarunkowań, lecz nieodwracalnym aktem miłosierdzia, które nie zaprzecza sprawiedliwości, lecz ją dopełnia” – piszą biskupi.
Wskazują na gesty pojednania obu narodów, jakie w minionych dziesięcioleciach poczyniła strona niemiecka, m.in. pamiętne słowa Helmuta Kohla w Krzyżowej: „Odejdźmy od ołtarza w kierunku dobrej, pokojowej, błogosławionej przez Boga przyszłości dla naszych narodów, dla narodu polskiego i niemieckiego, dla nas wszystkich w Europie”. „Takich gestów i słów nie wolno zapominać, ani lekceważyć, bo one ostatecznie utorowały nam drogę do narodów zjednoczonej Europy i są zobowiązujące” – zaznaczają polscy biskupi.
Pomoc humanitarna
W swoim apelu podkreślają, że w czasach stanu wojennego w Polsce to niemieckie społeczeństwo było jednym z tych, które udzieliło konkretnej, moralnej i materialnej pomocy. „Jesteśmy świadomi, że to wtedy dochodziło do spotkania nie polityków, lecz społeczeństw, to wówczas na podstawowym poziomie miała miejsce odbudowa wzajemnych relacji i rodziły się trwające do dziś więzi życzliwości i przyjaźni”.
Kapitał pojednania
„Zgromadzonego przez lata kapitału dobra we wzajemnych relacjach między społeczeństwami, narodami i państwami nie wolno zmarnować ani roztrwonić" - zaznaczają biskupi. Trzeba go „chronić, umacniać i pomnażać dla dobra naszych Ojczyzn, które mają misję do spełnienia – jest to misja dawania świadectwa pojednanych wobec niepojednanych w Europie i świecie". Stąd - jak zaznaczają - ogromne znaczenie ma sposób, w jaki traktowane są niezałatwione sprawy w relacjach obu państw. „Należy je podejmować na płaszczyźnie roztropnej dyplomacji, by podtrzymać z trudem osiągnięte zaufanie, a nie niweczyć poprzez wzbudzanie negatywnych emocji społecznych w którejkolwiek ze stron" – apeluje episkopat.
Biskupi wyrazili nadzieję, że „osoby odpowiedzialne za kraj i relacje międzynarodowe” będą opierały się na tym kapitale. „Jesteśmy przekonani, że nadal mogą one być tworzone w dwustronnym dialogu pełnym troski o pokojową przyszłość naszych społeczeństw” – napisali biskupi, przypominając orędzie papieża Franciszka na 50. Światowy Dzień Pokoju, kiedy zaapelował do zwierzchników tego świata o „styl polityki na rzecz pokoju”.
Katarzyna Domagała