Azyl kościelny ratunkiem dla uchodźców
23 lutego 2015Obecnie w 226 niemieckich placówkach kościelnych użyczono schronienia 411 osobom, informuje dziennik "Die Welt", powołując się na informacje ogólnoniemieckiej ekumenicznej grupy roboczej Azyl w Kościele.
W ostatnim czasie liczba uchodźców korzystających z azylu w placówkach kościelnych rośnie z miesiąca na miesiąc o kilkanaście procent. Dla porównania: z początkiem roku 2014 z takiego schronienia skorzystały 34 osoby, w styczniu 2015 już 411 osób, czyli ponad 500 proc. więcej.
Azyl w Kościele oznacza udzielenie czasowego schronienia uchodźcom, którzy nie mają prawa legalnego pobytu w RFN.
Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere (CDU) ostrzegał niedawno przed nadużywaniem kościelnego azylu.
- Jeżeli niemiecki sąd potwierdza wygaśnięcie prawa uchodźcy do pobytu w RFN, Kościół nie może stawać ponad prawem - krytykował minister, porównując to postępowanie do równoległego wymiaru sprawiedliwości w pojęciu islamu, czyli szarijatu.
Szarijat "jest swego rodzaju kodeksem dla muzułmanów", lecz nie wolno go stawiać ponad niemieckie prawo.
Chadecy dalej nieugięci
Postępowanie Kościołów skrytykował także sekretarz stanu w niemieckim MSW Ole Schroeder (CDU). - Uważam to za dosyć problematyczne, jeżeli jakieś grupy w demokratycznym państwie prawa uważają, że mogą stanąć ponad obowiązującym prawem - powiedział Schroeder w rozmowie z "Die Welt". To samo odnosi się do Kościołów i innych wspólnot wyznaniowych.
Natomiast wiceszef SPD Ralf Stegner bronił postępowania Kościołów. - Kościoły podchodzą z pełną odpowiedzialnością do kościelnego azylu - podkreślił, zaznaczając, że ta procedura przynosi częstokroć pomyślne rezultaty.
Skuteczne narzędzie
Jak zaznaczył przewodniczący Episkopatu Niemiec, kardynał Marx, azyl kościelny sprawdził się w 90 proc. przypadków, gdzie uchodźcom, których wnioski azylowe odrzucono, groziło wydalenie z Niemiec. - Będziemy chcieli kontynuować tę tradycję. Nie chcemy być państwem w państwie i nie mamy zamiaru podważać systemu prawa - powiedział kardynał. - Nie ma w ogóle mowy o równoległych systemach prawnych. I byłoby dobrze, żeby władze państwowe były powściągliwe w tej kwestii - dodał.
Krytycznie wypowiedział się on także o ministrze de Maiziere, który jego zdaniem "nie przysłużył się sprawie, porównując azyl kościelny z islamskim szarijatem".
Więcej uchodźców, więcej wydaleń z Niemiec
Władze RFN liczą się z tym, że w bieżącym roku do Niemiec napłynie ogromna liczba uchodźców. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców poinformował ostatnio, że w roku 2015 do Niemiec przybyć może do 300 tys. uciekinierów, którzy ubiegać się będą o azyl. Byłoby to o 50 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Przyczyną fali uchodźców są m.in. konflikty na Ukrainie, w Syrii i Iraku.
afp, epd / Małgorzata Matzke