Baerbock: „To tylko nowa propaganda z Rosji”
21 lipca 2022Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock ostro zareagowała na rosyjskie zapowiedzi zaatakowania kolejnych obszarów w Ukrainie.
– Rosja za każdym razem używa innego argumentu. Tym razem mówi, że nastąpi to wskutek udzielanego jej wsparcia wojskowego. Ale (Rosjanie – red.) już w przeszłości zaatakowali Kijów i inne części Ukrainy. Chodzi tu zatem tylko o nową propagandę ze strony rosyjskiej – powiedziała minister w Hanowerze w wywiadzie na wyłączność dla DW.
Niemieckie wsparcie dla Ukrainy
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wcześniej powiedział rosyjskim mediom, że rosyjska operacja militarna zostanie w przyszłości rozszerzona o cele na zachodniej Ukrainie.
– Cele te przesuną się pod względem geograficznym jeszcze dalej od obecnej linii frontu, jeśli Zachód nadal będzie „pompował” Ukrainę bronią – ostrzegł Ławrow. Z tego powodu wykluczył możliwość podjęcia rozmów pokojowych w najbliższej przyszłości.
Tymczasem szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock obiecuje Ukrainie dalszą pomoc: „Rozważamy różne rodzaje wsparcia. To, co możemy zrobić, to udzielić jej wsparcia w dochodzeniach, w rozminowywaniu miast. Wspieramy pomoc medyczną, wspieramy uchodźców. A jeśli są obszary, gdzie możemy zrobić więcej, także dzięki bezpośredniej pomocy finansowej, o których obecnie rozmawiamy, to również je analizujemy – podkreśliła.
Annalena Baerbock właśnie odbywa dziesięciodniową podróż po Niemczech. Hasztag: #SicherLeben (bezpiecznie żyć). Pod tym hasłem chce rozmawiać z mieszkańcami kraju o planowanej strategii bezpieczeństwa narodowego. Minister oficjalnie rozpoczęła jej opracowywanie w marcu.
Nowa polityka Niemiec wobec Chin
W tym kontekście niemiecki rząd chce również ukierunkować na nowo swoją politykę wobec Chin. – Jego celem jest ponowna analiza uzależnienia gospodarczego Niemiec od Chin w niektórych dziedzinach – powiedziała Annalena Baerbock w rozmowie z DW. – Na przykład w obszarze mobilności elektrycznej.
– Jeśli teraz słusznie skupimy się na samochodach elektrycznych, aby osiągnąć nasze cele klimatyczne, oczywiście będziemy do nich potrzebować baterii. Nie produkujemy jednak u siebie baterii na taką skalę, jakiej potrzebujemy do naszych samochodów elektrycznych. Dopiero rozbudowujemy teraz jeden zakład, ale w przypadku wszystkich materiałów używanych w bateriach nasza zależność od Chin utrzymuje się na poziomie 98 procent i dotyczy to wszystkich samochodów elektrycznych w Europie – wyjaśniła minister.
Z tego względu Niemcy będą ściśle uzgadniać swoje poczynania z ich europejskimi partnerami i Komisją Europejską. Komisja dała jasno do zrozumienia, że Chiny są konkurentem państw unijnych w niektórych kwestiach gospodarczych, a w walce z kryzysem klimatycznym – ich partnerem, ale także rywalem systemowym.
– A ponieważ są rywalem systemowym, musimy jasno powiedzieć, że nikt nie może nas uzależnić tak, jak się stało w przypadku uzależnienia od Rosji – podkreśliła szefowa MSZ. Dodała, że na tym opiera się strategia postępowania niemieckiego rządu wobec Chin.
– Współpracujemy z nimi tam, gdzie możemy współpracować, ale mamy też europejską strategię niezależności w zakresie infrastruktury krytycznej, która pasuje do naszej polityki zagranicznej – wyjaśniła Annalena Baerbock w wywiadzie dla DW.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>