Bawarska tradycja piwnych ogródków
16 maja 2010Monachium to bez wątpienia niemiecka stolica piwa, natomiast Hofbräuhaus to „kraina szczęśliwości” piwoszy z całego świata. Hofbräuhaus został założony w 1589 roku. Ta warzelnia piwa i Frauenkirche są symbolami Monachium, stolicy Bawarii, którą codziennie odwiedzają tysiące turystów z całego świata.
Monachium stało się wręcz kultowym celem podróży po Niemczech dla Amerykanów i Japończyków. Także i oni przyczyniają się to tego, że roczne spożycie piwa w Hofbräuhaus wynosi około 16 milionów litrów. Dochód z tego wędruje zresztą do wspólnej kiesy wszystkich Bawarczyków, bo piwiarnia należy do kraju związkowego Bawarii, jak i zresztą sam browar.
Klasztorna tradycja
Tradycją w Bawarii było warzenie piwa najpierw w klasztorach. Długą Tradycję mają także ogródki piwne, tzw. Biergärten. "Prędzej nastąpi koniec świata niż Bawarczyk umrze z pragnienia" - tak głosi stare bawarskie powiedzenie. Tak więc także w życiu przodków bawarskich piwoszy ten złocisty trunek odgrywał kluczową rolę.
Przy ładnej pogodzie, piwo pije się piwo w gospodach i piwnych ogródkach. Beate Schick właścicielka ogródka piwnego w Weihenstephan wylicza popularne rodzaje piw:
Jasne piwo, pilzner, piwo wymieszane z lemoniadą, tzw "Radler", ciemne piwo pszenne, piwo bezalkoholowe, piwo niskokaloryczne, lekkie jasne "Kristall" , podawane w szklankach pół litrowych lub w litrowych kuflach.
Praktyczne względy
Ogródki piwne powstały wszędzie tam, gdzie warzelnie mogły składowaćw chłodzie ten łatwo psujący się trunek, jakim jest piwo. Za magazyny służyły początkowo wielkie piwnice położone na pochyłych zboczach. Do marca piwo chłodzone było naturalnie lodem rąbanym z sadzawek i stawów. Aby złagodzić działanie promieni słonecznych i ocienić te miejsca, na zboczach sadzono kasztanowce. I tak powstały ogródki piwne, gdzie miejscowi raczyli się piwem. Starsi Bawarczycy mówią do dziś, że idą „do piwnicy” choć mają na myśli ogródek piwny.
Z własnym prowiantem
By nie tworzyć atmosfery konkurencji i zawiści między blisko położonymi gospodami wydano zakaz serwowania w ogródkach posiłków. W ten sposób powstała tradycja, że goście, odwiedzający gospodę, przynosili własne jedzenie. Jeszcze dzis można po tym zwyczaju rozpoznac ogródki z prawdziwego zdarzenia, bo w dalszym ciągu przychodzi się tam z własną wałówką.
Oczywiście bez problemu można też zamówić tradycyjne bawarskie dania . Beate Schick z browaru Weihenstephan opowiada, co znaleźć można w karcie dań.
Podajemy bawarską specjalność "Obatzda", miękki ser camembert z przyprawami i cebulą zaprawiony piwem, golonki, pieczeń wieprzową w piwie, pieczeń rzymską, żeberka, połówki kurczaki, sałatkę z wędlin, salcesony, słone precle, białe serdelki "Weisswurst" i oczywiście rzodkiew.
Mnisi jako pierwsi zajęli się warzelnictwem. Benedyktyni w 1040 roku w Weihenstephan - niedaleko Freisingu, około 20 kilometrow na północ od Monachium założyli pierwszy browar. Ta warzelnia piwa ceniona przez samego Napoleona, jest od dawna w posiadaniu landu Bawarii. Przypuszcza się, że jest to najstarsza, czynna warzelnia piwa na świecie.
Małgorzata Matzke
red.odp.: Barbara Coellen