Berlin atrakcyjny dla obcokrajowców
28 września 2016W ubiegłych osiemnastu miesiącach do Berlina przyjechało ponad 20 tysięcy uchodźców z Syrii, ale to jedynie część, która składa się na ogromny przyrost mieszkańców stolicy Niemiec. W tym roku, oprócz Syryjczyków przyjechało około 5200 osób z Afganistanu, 4000 z Iraku i 1100 z Iranu. W przypadku 5400 osób, kraj ich pochodzenia nie został jeszcze ustalony.
Równie istotny jednak jest odsetek osób z krajów Unii Europejskiej, tych, którzy podejmują decyzję o przeprowadzce do Berlina: Polaków, Bułgarów, Włochów, Francuzów czy obywateli Rumunii. Ogromny wzrost liczby mieszkańców Berlina jest sporym wyzwaniem dla władz miasta i stołecznych urzędów. Wystarczy wziąć pod uwagę chociażby rosnące zapotrzebowanie na mieszkania, szkoły czy przedszkola. Nowo wybrane władze Berlina stoją przed niełatwym zadaniem. Berlińskie urzędy pękały w szwach już w ubiegłym roku. Teraz termin na załatwienie czegokolwiek trzeba rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem lub ustawić się o świcie w kolejce, bez gwarancji, że sprawa zostanie rozpatrzona.
Co trzeci mieszkaniec Berlina ma zagraniczne pochodzenie
31 proc. osób mieszkających w stolicy Niemiec pochodzi z zagranicy. Osoby te mają tło migracyjne albo zagraniczny paszport. Turcy, Rosjanie i Polacy są wśród nich największą grupą.
Napływ osób z innych krajów nie zatrzymuje procesu starzenia się berlińskiego społeczeństwa. Liczba Berlińczyków poniżej 25. roku życia spadła w ostatnich dwudziestu latach o 6 proc. Podwoił się natomiast udział osób powyżej 65 roku życia w strukturze społecznej. W mieście żyje obecnie tyle samo osób w wieku emerytalnym (19 proc., co osób poniżej 25. roku życia (22 proc.).
Niemców mniej ciągnie do Berlina
Rejestr mieszkańców wykazał, że w tym roku do Berlina przeprowadziło się tylko 5600 Niemców więcej niż w roku 2015. W porównaniu z poprzednimi latami to i tak sporo, bo zdarzało się tak, że liczba Niemców przeprowadzających się do stolicy spadała nawet o 6000.
W tym roku w Berlinie zameldowało się 600 Polaków
Co ciekawe, w największych grupach obcokrajowców nie odnotowuje się dużego wzrostu zameldowań. Liczba berlińczyków polskiego pochodzenia wzrosła o około 600 osób.
Berliński senat prognozował, że od roku 2015 liczba ludności w Berlinie będzie spadać. Tendencja jest jednak odwrotna. Pod koniec 2016 roku w Berlinie być może będzie mieszkało tyle osób, ile berliński senat przewidywał na rok 2030, czyli 3,7 mln osób.
opr.: Magdalena Gwóźdź