1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin wabi inwestorów z Polski

Michał Jaranowski, DW, Warszawa6 grudnia 2006

Co trzecia spośród pięćdziesięciu największych firm świata ma siedzibę w Berlinie, ale - twierdzą władze miasta - za mało jest tam przedsiębiorstw polskich.

https://p.dw.com/p/BITd
Berlin to wciąż atrakcyjne miejsce dla inwestycji
Berlin to wciąż atrakcyjne miejsce dla inwestycjiZdjęcie: AP

Władze Berlina uważają, że dojrzał czas, by Polacy nie tylko sprzedawali, ale też inwestowali w stolicy Niemiec i regionie. Aby przekonać do tej idei partnerów, do Warszawy przybyła berlińska misja gospodarcza. Na pierwszy rzut oka, polskie akcenty gospodarcze w Berlinie są całkiem, całkiem. 243 firmy posiadają wpis do rejestru handlowego, blisko 3000 – powiedzmy dumnie – przedsiębiorców skupia Izba Rzemieślnicza, a w rankingu według krajów pochodzenia, polskie firmy zajmują drugą pozycję za tureckimi. Z reguły, są to jednak drobne ustroje. Senator ds. gospodarki, Harald Wolff, takim argumentem zachęca do bardziej efektywnych działań przedsiębiorców, zgromadzonych w warszawskim Centrum Biznesu:

- W ekspansji na zagraniczne rynki, większość polskich firm ogranicza się do eksportu. Nie mają więc udziału w kreowaniu marek, przyglądają się jedynie marketingowi kontrahentów.

Do odważnych Berlin należy – dodaje Roland Engels, prezes, powołanej m. in. do wspierania przedsiębiorców, spółki Berlin Partner. Może ona przejąć nawet 35% kosztów inwestycji, oferuje daleko idącą pomoc w pokonywaniu urzędowych formalności, a także praktyczne przewodniki dla polskich biznesmenóww, wydane w ich języku. Gra jest warta świeczki, bo Berlin wraz z Brandenburgią stanowi największy – 6 milionów ludzi – rynek regionalny w Niemczech i jedno z największych, europejskich okien wystawowych. Zarazem zaś ceny pracy, wynajmu lokali, nieruchomości są niższe aniżeli w landach zachodnich, wyższa natomiast jest psychologiczna gotowość akceptacji towarów ze wschodu.

Potwierdza to Solange Olszewska, wiceprezes Solarisa. W Berlinie jeździ 150 autobusów tej marki, za rok będzie ich niemal 2 razy tyle, czyli co piąty, stołeczny. Najbardziej widoczny sukces polski na tym rynku przyniosły zwycięstwa w przetargach publicznych. Przetargi są tam naprawdę neutralne – zauważa pani Olszewska, kładąc akcent na słówko „naprawdę”.