Berlin zapewnia Izrael: „Stoimy po Waszej stronie”
6 października 2024W pierwszą rocznicę ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael kanclerz Niemiec Olaf Scholz wezwał do solidarności z Żydami w Niemczech. „Nigdy nie może dojść do sytuacji, w której obywatelki i obywatele wyznania mojżeszowego będą musieli tutaj, w Niemczech, żyć w strachu i obawie” – powiedział Scholz w opublikowanym w niedzielę (6.10.2024) przesłaniu wideo.
Nie może również dojść do sytuacji, w której „Żydzi nie będą już odważać się na wyjście z domu w kipie. Że Żydzi na niemieckich uniwersytetach wolą nie mówić, że są Żydami”. Antysemityzm i ślepa nienawiść do Izraela nigdy nie powinny być tolerowane. „Żydówki i Żydzi tutaj w Niemczech mają pełną solidarność naszego państwa – i solidarność wszystkich przyzwoitych (ludzi) w tym kraju!” – zapewnił kanclerz.
Scholz przypomniał o podróżach do Izraela po 7 października ubiegłego roku i spotkaniach z krewnymi zakładników. „Swoim haniebnym atakiem na Izrael Hamas wywołał również katastrofę dla narodu palestyńskiego” – powiedział Scholz. „Tyle zniszczeń, tyle cierpienia, tylu zabitych i rannych”.
Dlatego też rząd Niemiec nadal opowiada się za zawieszeniem broni, „które musi w końcu teraz nastąpić, aby ludność cywilna w Strefie Gazy mogła być lepiej chroniona i też lepiej zaopatrzona. I aby izraelscy zakładnicy zostali wreszcie uwolnieni!” – powiedział Olaf Scholz. Zaznaczył, że „dla trwałego zażegnania konfliktu niezbędna jest wiarygodna droga do wynegocjowanego rozwiązania dwupaństwowego”, a Niemcy poczynią wszelkie wysiłki, aby się do tego przyczynić.
„Stoimy po Waszej stronie”
Również minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock zadeklarowała dalsze wsparcie Niemiec dla Izraela: „Wasze bezpieczeństwo jest częścią naszej racji stanu” – napisała w artykule opublikowanym w niedzielnym wydaniu „Bilda”.
Izrael – jak zaznaczyła Baerbock – ma prawo do samoobrony. „Przed przemocą Hamasu, jak również przed rakietowym terrorem Iranu i Hezbollahu”. Swoim atakiem rok temu terroryści doprowadzili cały region na skraj przepaści. „Wstydzę się, że odkąd Żydówki i Żydzi poczuli się bezpieczniej również u nas, nasiliły się ataki antysemickie w naszym kraju, że mężczyźni boją się chodzić na ulicy w kipie, a dzieci boją się w metrze mówić po hebrajsku. Że irańskie rakiety przeciwko państwu Izrael są celebrowane na niemieckich ulicach” – napisała szefowa niemieckiego MSZ. Niemcy sprzeciwiają się temu z pełną surowością prawa i „z jasnym przesłaniem do naszych izraelskich przyjaciółek i przyjaciół: stoimy po Waszej stronie” – zapewniła Annalena Baerbock.
Antysemityzm w Niemczech
W związku z zapowiedzianymi antyizraelskimi protestami przed rocznicą ataku Hamasu 7 października Centralna Rada Żydów w Niemczech wezwała do realistycznego spojrzenia na zakorzenioną nienawiść do Żydów w Niemczech. „Wiwatowanie na niemieckich ulicach po irańskim ataku rakietowym na Izrael i apele do otwartych protestów nienawiści wobec Izraela w rocznicę terroru Hamasu z 7 października są częścią naszego społeczeństwa” – powiedział przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster w wywiadzie dla sieci redakcji RND.
„Każdy, kto nie jest w stanie poczuć choć odrobiny empatii dla Żydówek i Żydów, dla ludzi w Izraelu, nigdy tego nie uczyni – i ma ogromny problem” – podkreślił Schuster. „Jeśli w Niemczech nie uznamy jasno i nie nazwiemy faktu, że tacy ludzie są wśród nas, to wszyscy mamy ogromny problem” – zaznaczył. I dodał: „Wtedy nasze otwarte społeczeństwo, w którym godność ludzka jest najważniejsza, będzie zagrożone”.
Wiece w pierwszą rocznicę ataku
W poniedziałek, 7 października, odbędzie się w Niemczech wiele wieców upamiętniających pierwszą rocznicę masakry dokonanej przez Hamas w Izraelu. Planowane są także liczne protesty przeciwko wojnie w Strefie Gazy. Policja spodziewa się, zwłaszcza w Berlinie, antysemickich incydentów i przygotowuje się do zakrojonej na szeroką skalę operacji z udziałem 2 tys. funkcjonariuszy.
7 października 2023 roku terroryści z Hamasu i innych grup ekstremistycznych zabili ponad 1200 osób w Izraelu i porwali do Strefy Gazy około 250 osób jako zakładników. Wywołało to wojnę w Strefie Gazy, w której do dziś zginęło – jak informuje kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia – około 42 tys. Palestyńczyków.
W ostatnich tygodniach eskalował również konflikt między Izraelem a wspieranymi przez Iran bojówkami Hezbollahu w Libanie. Istnieje obawa, że cały region może zostać uwikłany w wojnę o poważnych konsekwencjach.
(KNA, AFP, DPA/dom)