To tutaj podczas Euro 2024 będą trenować i odpoczywać Polacy
20 kwietnia 2024Pod uwagę na bazę dla Biało-Czerwonuych brane były Brema i Poczdam, ale ostatecznie wybór PZPN-u padł na Hanower. Biało-Czerwoni skorzystają podczas Euro 2024 z bazy treningowej akademii Hannover 96. To klub o stuletniej tradycji. Drużyna była dwukrotnie mistrzem Niemiec. Teraz jest na piątym miejscu w 2. Bundeslidze.
Hanower ma dla polskiej drużyny idealne położenie: stolica Dolnej Saksonii leży w podobnej odległości do Berlina, Hamburga i Dortmundu, gdzie zagrają polscy piłkarze.
– Cieszymy się, że będą u nas trenować Lewandowski czy Szczęsny. Euforia związana z Euro 2024 w mieście jest teraz jeszcze większa. Będziemy dobrymi gospodarzami – mówi Julian Battmer, dyrektor akademii Hannover 96.
– Mamy świetne zaplecze w jednym z najlepszych ośrodków szkoleniowych w Niemczech. Jesteśmy w stałym kontakcie z PZPN-em – dodaje. Tłumaczy, że przedstawiciele PZNP odwiedzili już przyszłą bazę polskich piłkarzy, a teraz ustalane są szczegóły ich pobytu w Hanowerze, a także kwestie związane z bezpieczeństwem reprezentacji Polski.
Na przyjazd cieszy się też trener bramkarzy juniorów Hannoveru 96 Roland Rasch, który jako dwulatek przyjechał z rodziną z Opola. – Mam dwa serca w jednej piersi. Będę kibicował niemieckiej i polskiej drużynie. Lewandowski jest dobrze znany z Bundesligi i jest wzorem dla młodych piłkarzy w Niemczech – podkreśla.
Rasch zapewnia, że polscy piłkarze będą mieli też do dyspozycji zaplecze do relaksu, fizjoterapii czy odnowy biologicznej. – A przebieralnia to szczególne miejsce. W Niemczech mówi się, że przebieralnia należy do drużyny. Tu jest się czasem bez trenera. Można się tu podzielić wrażeniami, dokonuje się ostatnich szlifów przed treningiem i panuje duży luz – mówi Rasch.
Ośrodek treningowy w Hanowerze mieści się obok największego lasu miejskiego w Europie. – Nasi piłkarze chętnie tam biegają. Polakom pewnie też się spodoba – dodaje Rasch.
Biało-Czerwoni będą zakwaterowani w odległości ok. 5 kilometrów od klubu, w czterogwiazdowym hotelu Sheraton Pelikan – w byłej fabryce słynnych piór Pelikana.
Biało-Czerwonych nie może się doczekać Polacy mieszkający w Hanowerze. – Nie udało mi się zdobyć biletu na mistrzostwa, ale mam nadzieję, że tu, w Hanowerze, uda nam się zdobyć autograf – mówi kibic Michał. – Oczywiście będziemy kibicować. Krzyczeliśmy ze szczęścia, jak Wojciech Szczęsny obronił karnego na eliminacjach. Mam nadzieję, że Polacy wyjdą z grupy.
Kibicuje też Marcin, mieszkający w stolicy Dolnej Saksonii od 35 lat. – Cieszę się, że reprezentacja Polski wróci do Hanoweru. W 2006 r. drużyna gościła w Barsinghausen pod Hanowerem – wspomina. – Szkoda, że trafili na najtrudniejszą grupę: Francję, Austrię i Holandię. Ale trzymamy kciuki – dodaje.
Euro 2024: co ze składem
Trener polskiej reprezentacji Michał Probierz nie podjął jeszcze decyzji na temat składu reprezentacji Polski na Euro 2024. W 1. Bundeslidze gra obecnie czterech Polaków: Dawid Kownacki w Werder Bremen, Robert Gumny i Marcel Łubik w FC Augsburg oraz Marcel Lotka w Borussi Dortmundzie.
Największe szanse na wejście do gry ma Kownacki, którego wartość rynkowa jest szacowana obecnie na 9 mln euro. Najbardziej znana w Bundeslidzie jest aktualnie Ewa Pajor. Sensacją jest zapowiadany transfer Pajor, królowej klasyfikacji strzelczyń Bundesligi, z VfL Wolfsburga do FC Barcelony.