Bolesne rozstanie z tatuażem. „Dobrze przemyśleć decyzję”

DW: Czy zapotrzebowanie na usuwanie tatuażu rośnie?

Dr Matthias Bonczkowitz* : Wychodzimy z założenia, że obecnie w Niemczech tatuaże nosi około 25-35 procent młodzieży w wielu od piętnastu do dwudziestu pięć lat. 10 procent z tych ludzi myśli o usunięciu go. Możemy więc mówić o dużym zapotrzebowaniu. Przez ostatnie dwa lata przeprowadziliśmy ponad 1400 tego typu zabiegów.

Jak wygląda taki zabieg?

Na początku dezynfekujemy wytatuowane miejsce. Następnie usuwamy tatuaż laserem, jednocześnie chłodząc skórę dmuchawą. Pod koniec miejsce to ponownie schładzamy i nakładamy na nie opatrunek z maścią. Barwnik rozbijany jest na drobne cząsteczki za pomocą impulsów elektrycznych o mocy miliarda ukłuć na sekundę, które następnie organizm (układ limfatyczny) z łatwością usuwa.

Jakie są ryzyka, skutki uboczne bądź późniejsze następstwa przy laserowym usunięciu tatuażu?

Ryzyka występują zawsze w przypadku małych zabiegów. Po laserowym usunięciu pojawiają się obrzęki skóry i małe krwotoki w tym obszarze. W ostateczności mogą wytworzyć się strupy, czasami też pęcherze, które z reguły goją się, nie pozostawiając blizn. Do skutków ubocznych zaliczamy też przebarwienia skóry w trakcie zabiegu. Skóra staje się jaśniejsza, bądź ciemniejsza. Nie wspominając o tym, że jest to bolesne, podobnie jak w przypadku tatuowania.

Czy poza laserem istnieją inne metody usuwania tatuażu? Których z nich Pan nie poleca?

Usuwanie laserowe zapisało się jako standardowe rozwiązanie, ale oczywiście są też inne możliwości. Do nich zaliczają się dermabrazja i powierzchowne szlifowanie skóry. Jednak te zabiegi nie dają pożądanych efektów kosmetycznych. Istnieją również metody usuwania tatuażu kwasem mlekowym. Nie polecam tego zabiegu, bo często pozostawia blizny.

Czy tatuaż można usunąć tak, by nie pozostał ślad?

To zależy od wielu czynników – od barwnika, jego ilości i głębokości tatuażu. Przy kolorach jak żółty czy pomarańczowy, głęboko osadzonych tatuażach, ew. z dużą ilością wielokolorowego barwnika, zabieg jest trudniejszy. Rozwinięta technika laserowa umożliwia całkowite usunięcie tatuażu.

Co pan robi z dużymi tatuażami, które pokrywają całe części ciała?

Laser usuwa też tatuaże na większych partiach skóry jak np. plecy albo wytatuowane całe ramiona (tzw. „rękawy” – przyp. red.) . Zależy to od progu bólu pacjenta. Jeśli tatuaż jest duży, potrzebnych będzie kilka sesji. Wtedy tatuaż usuwamy stopniowo. W przypadku „rękawów” dzielimy tatuaż na obszary i usuwamy go partiami. Usunięcie profesjonalnych tatuaży to od 8 do 10 sesji.

Zna pan powody, dlaczego ludzi usuwają tatuaże?

Powody są zróżnicowane ­– gust się zmienia, tatuaż się już nie podoba, zmiany w modzie lub sytuacji życiowej (nowy związek, praca). Niektórzy pracodawcy nie tolerują widocznych tatuaży.

Co pan radzi osobom, które chcą się wytatuować?

Dobrze przemyśleć swoją decyzję! Tatuaż zostaje na całe życie. Trzeba też wybrać dobrego tatuażystę.

rozmawiała Marita Brinkmann

tł. Rebecca Brasse

*Dr Matthias Bonczkowitz jest dermatologiem i dyrektorem kliniki dermatologicznej w Kelkheim koło Frankfurtu/M. Specjalizuje się w medycynie laserowej i usuwaniu tatuaży.