Boom na rynku pracy w Niemczech. Pół miliona wakatów
12 czerwca 2017Firmy w Niemczech nadal chcą zatrudniać nowych pracowników. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową (DIHK). Autorzy badania prognozują, że do końca roku w Niemczech powstanie 500 tysięcy nowych miejsc pracy. Najwięcej, bo około 130 tysięcy osób, znajdzie zatrudnienie w sektorze zdrowotnym i socjalnym. Chodzi o miejsca pracy w szpitalach, przychodniach, przedszkolach i domach opieki. Dyrektor DIHK Martin Wansleben powiedział gazecie „Rheinische Post”, że wiąże się to ze zmianami demograficznymi w Niemczech oraz z rosnącą świadomością zdrowotną społeczeństwa. Zbliżona liczba nowych miejsc pracy powstanie także w sektorze usług dla przedsiębiorstw. W tym przypadku chodzi o agencje reklamowe, ośrodki badania rynku, firmy audytorskie czy agencje ochrony.
Dużo pracy w sektorze zdrowotnym i usługach
Kolejne 100 tysięcy osób może znaleźć pracę w handlu, transporcie, hotelarstwie i gastronomii. 50 tysięcy nowych miejsc pracy powstanie w sektorze edukacyjnym, 35 tysięcy w sektorze budowlanym. Branża IT da pracę 30 tysiącom osób, podobnie przemysł. Wielu przedsiębiorców obawia się jednak, że nie będą w stanie znaleźć odpowiedniej liczby wykwalifikowanych pracowników. Brak rąk do pracy jest jednym z najpoważniejszych wyzwań na jakie zwracają uwagę uczestnicy ankiety. – To od dawna ryzyko numer jeden, i to we wszystkich regionach i branżach – stwierdził Wansleben. Na brak pracowników skarży się 75 procent firm z branży hotelarskiej, gastronomicznej, zdrowotnej i edukacyjnej. W branży budownictwa podziemnego wykwalifikowanych pracowników nie może znaleźć 80 procent firm.
Nastroje przedsiębiorców pozytywne
Mimo problemu z brakiem rąk do pracy, zdecydowana większość średnich przedsiębiorstw ocenia pozytywnie swoją sytuację. W badaniu przeprowadzonym przez Związek Bankowy BVR oraz DZ Bank, blisko 90 procent ankietowanych uznało, że sytuacja ich firmy jest „dobra” albo „bardzo dobra”. Tak pozytywnych wyników tego badania nie było jeszcze nigdy. Większość firm oczekuje, że w nadchodzących miesiącach nadal będzie się rozwijać. Autorzy badania tłumaczą, że paliwem dla rozwoju wielu przedsiębiorstw są niskie stopy procentowe, które nakręcają popyt w branży budowlanej. Dobra sytuacja na rynku pracy napędza z kolei prywatną konsumpcję, co pozytywnie odczuwa handel detaliczny.
DPA, AFP / Wojciech Szymański