Bundestag zatwierdza kolejne miliardy dla Grecji
19 sierpnia 2015"Za" głosowało 453 deputowanych, 113 było przeciwko; 18 posłów wstrzymało się od głosu. W grupie głosujących przeciwko było aż 63 polityków klubu poselskiego CDU/CSU. Oznacza to, że wraz z tymi, którzy wstrzymali się od głosu, aż 66 posłów chrześcijańskiej demokracji sprzeciwiło się własnej kanclerz.
W czasie debaty poprzedzającej głosowanie do głosowania na "tak" namawiał minister finansów RFN Wolfgang Schaeuble. Nowe miliardy "są w interesie Grecji i w interesie Europy" - podkreślał polityk CDU. Nie było tajemnicą, że te słowa ministra skierowane były przede wszystkim do oponentów w szeregach własnej partii. Schauble przyznał, że "Grecja to szczególnie trudny przypadek", ale jeszcze do końca 2014 roku była na dobrej drodze. Potem jednak obecny premier Aleksis Cipras w trakcie kampanii wyborczej złożył obietnice, których nie był w stanie dotrzymać. - Teraz musi uczynić dokładnie odwrotność tego, co obiecał - stwierdził Schaeuble. Szef resortu finansów dodał, że nie ma gwarancji "że wszystko zadziała", stąd wątpliwości są uzasadnione. - Jednak wobec faktu, że grecki parlament uchwalił większość stosownych kroków byłoby nieodpowiedzialne, gdyby nie wykorzystać szansy na nowy początek dla Grecji - podsumował.
Krytyka opozycji
Opozycja skrytykowała plany rządu. Szef klubu poselskiego partii "Lewica" Gregor Gysi powiedział, że nowy program pomocowy zawiera wiele istotnych impulsów, które pobudziłyby gospodarkę Grecji. Jego kolega z partii Zielonych, Anton Hofreiter, stwierdził z kolei, że trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że "Grecja nie będzie w stanie spłacić takiej góry długów". - Ale Pani jest po prostu zbyt tchórzliwa, by powiedzieć to niemieckiemu narodowi i parlamentowi - powiedział pod adresem kanclerz Merkel. Pomimo to, zapowiedział, że wielu posłów jego partii głosować będzie za ustawą.
DPA , AFP/ Bartosz Dudek