Były prezes Bayernu Monachium w więzieniu
2 czerwca 2014Przybyciu Hoenessa do więzienia w Landsbergu towarzyszył tłum dziennikarzy i gapiów.
W marcu 2014 sąd uznał byłego prezesa Bayernu Monachium winnym za nieodprowadzenie podatku od przychodów na sumę 28,5 mln euro. Hoenessa skazano na karę 3 lat pozbawienia wolności.
Już następnego dnia po ogłoszeniu wyroku skazany poinformował, że akceptuje karę i nie będzie wnosił apelacji. Na początku maja zakomunikował, że rezygnuje z dalszego pełnienia funkcji prezesa Bayernu Monachium.
Do więzienia w Landsberg
Hoeneß nie zgadzał się na odbycie kary w zakładzie karnym w Landsberg i starał się o odsiadkę w innym miejscu. Powodem tego było udostępnienie przez niemiecki wymiar sprawiedliwości informacji o tym, gdzie będzie odsiadywał karę. Hoeness uznał to za naruszeniem sfery prywatnej. Obawiał się również, że współwięźniowie lub funkcjonariusze więzienni upublicznią więcej szczegółów co do jego pobytu w tym więzieniu. Sąd oddalił jego prośbę.
W Landsbergu Hoeness spędzi minimum 2 lata i 4 miesiące, ponieważ za dobre sprawowanie może być zwolniony po odsiedzeniu dwóch trzecich kary.
Hoeness będzie mógł odbywać karę w tzw. trybie półotwartym tzn. pracować w dzień poza więzieniem, a jedynie nocować swojej celi w zakładzie karnym.
DPA / Małgorzata Mieńko
red. odp. Bartosz Dudek