Chadecy chcą odbierać terrorystom niemieckie obywatelstwo
22 kwietnia 2016Komisja CDU ds. polityki wewnętrznej podjęła uchwałę o odbieraniu niemieckiego obywatelstwa osobom podejrzanym o działalność terrorystyczną, które są w posiadaniu dwóch paszportów. Przyjęty dokument ws. „Zwalczania islamizmu i salafizmu” podkreśla, że osoby, które wspierają „pogardliwe dla człowieka ideologie czy wręcz ugrupowania terrorystyczne”, „mają odczuć stanowczość państwa prawa” – mówi przewodniczący komisji Peter Beuth.
Utrudnianie powrotu terrorystom
Debata na ten temat nie jest nowa. Już w ub. roku (2015) szefowie resortów spraw wewnętrznych 16 niemieckich krajów związkowych naradzali się ws. procedury odbierania paszportu i obywatelstwa niemieckiego. Debata została podjęta na nowo w obliczu rosnących obaw przed zamachami terrorystycznymi na terytorium Niemiec. Odnotowano ponadto wzrost liczby radykalnych islamistów, którzy z Niemiec udali się do Syrii i Iraku, aby dołączyć do tzw. Państwa Islamskiego (PI). Niemieckie służby wywiadowcze dysponują informacjami o 700 takich osobach. Chadecy domagają się ochrony przed takimi przypadkami i postulują zmiany konstytucji. Jedno ze sprawozdań niemieckiego MSW ujawnia, że w latach 2011 – 2015 wszczęto postępowania przeciwko 164 domniemanym dżihadystom z podwójnym obywatelstwem. Zmiana krajowego ustawodawstwa dotyczącego obywatelstwa miałaby mieć działanie prewencyjne i uniemożliwić powrót ekstremistów.
W uchwale niemieckich chadeków jeden z zapisów zapowiada, że już samo „zabieganie o sympatyków dla kryminalnego czy terrorystycznego ugrupowania” będzie surowo karane. Obywatelstwa niemieckiego pozbawiani będą przede wszystkim ci Niemcy, którzy „są w posiadaniu kilku paszportów i za granicą walczą w szeregach terrorystycznych ugrupowań”. W tym celu jednak konieczne jest „poszerzenie ustawy o obywatelstwie o stosowne przepisy”.
Trudne do przeforsowania
Ulrich Kober, kierownik programu „Integracja” Fundacji im. Bertelsmanna uważa wprawdzie, że ściganie terrorystów ma podstawowe znaczenie, lecz zawarty w uchwale pomysł odbierania obywatelstwa jest kwestią problematyczną. W ten sposób państwo mogłoby uchylać się od „swojej odpowiedzialności za własnych obywateli”. Szczególnie dotytczy to - jego zdaniem - stosowania takich procedur wobec „osób urodzonych w Niemczech, które tu się wychowywały i nie mają prawie żadnych bliskich związków z krajem pochodzenia rodziców”.
Ponadto powstaje pytanie, jak organy postępowania karnego chcą dowieść, że odpowiednie czyny karne zostały dokonane po wejściu w życie nowelizacji.
Nieudana reforma konstytucyjna
Roszczenia niemieckich chadeków pojawiły się po debacie na podobny temat we Francji. Planowana przez prezydenta Francoisa Hollande' a reforma konstytucji, w której planowano zapis o odbieraniu obywatelstwa francuskiego skazanym terrorystom, jednak się nie powiodła. Plany zmiany konstytucji były reakcją na zamachy w Paryżu 13 listopada 2015 roku. Aby nie dopuścić do sytuacji, w której osoby pozbawione obywatelstwa francuskiego będą miały status bezpaństwowców, konserwatywny Senat Francji opowiedział się za reformą ustawy o obywatelstwie dla tych osób, które posiadają dwa obywatelstwa, czego domagają się też niemieccy chadecy. Hollande był nawet skłonny zaakceptować takie rozwiązanie, lecz po protestach w szeregach własnej partii, w marcu zrezygnował z dalszych zabiegów reformy konstytucji.
Spór o nowelizację zapisów był powodem dymisji w styczniu tego roku francuskiej minister sprawiedliwości, Christiane Taubira-Delannon, która była przeciwna wprowadzeniu takich restrykcji. Poza tym, dyskryminacji osób z podwójnym obywatelstwem wobec tych, którzy są w posiadaniu jednego paszportu sprzeciwiało się wielu innych francuskich socjaldemokratów.
W Niemczech, nowelizacja ustawy o obywatelstwie jeszcze pozostaje sprawą otwartą.
Maike Verlaat / tłum. Barbara Cöllen