Chińczycy kupują mniej audi
12 lipca 2015Niemieccy producenci samochodów odnotowali w pierwszej połowie tego roku kolejny rekord sprzedaży, ale nie zanosi się na huczne świętowanie. W Europie i Ameryce biznes co prawda wciąż się kręci, a szczególnie dobrze sprzedają się auta terenowe. Ale dobrze zarabiający Chińczycy nie wydają już pieniędzy na nowe samochody tak chętnie jak wcześniej. Odczuł to zwłaszcza Audi: w czerwcu producent z Ingolstadt odnotował na chińskim rynku 5,8-procentowy spadek sprzedaży w stosunku do maja, który też był słabym miesiącem. Także BMW odnotował w zeszłym miesiącu spadek sprzedaży w porównaniu do maja – na razie o 0,1 proc.
Dla niemieckich producentów aut wyższej klasy, w tym głównie Audi, Chiny to teraz rynek najważniejszy. Ale w pierwszej połowie tego roku popyt nie wzrastał już tak, jak w 2014. Audi sprzedał 274 tys. samochodów i umocnił tym samym swoją pozycję lidera na chińskim rynku, ale sprzedaż wzrosła w całym półroczu tylko o 2 proc. BMW, który sprzedał 230 tys. aut odnotował w tym samym półroczu wzrost o 2,5 proc. Mercedes sprzedał 165 tys. aut i zaliczył najwyższy z całej trójki wzrost sprzedaży – o blisko 22 proc.
Audi: To dla nas rok wyzwań
Skąd ten wynik? Mercedes rozwinął w Chinach swoją ofertę i samą sieć dilerów. Szybko reaguje też na działania konkurencji, zwłaszcza z Audi, którego modele A4 to na rynku główni rywale mercedesów klasy C.
Ale niemieckie giganty motoryzacyjne najwyraźniej liczą się z tym, że najlepsze czasy na chińskim rynku być może mają już za sobą. – Odpływ chińskich klientów z wyższego segmentu jest wyraźnie odczuwalny – przyznaje rzecznik Audi Moritz Drechsel. Od kupowania drogich aut i innych luksusowych artykułów odstrasza Chińczyków m.in. nowa polityka antykorupcyjna, a także ostatnie kryzysy na giełdach. Rynek aut w Chinach zaczyna się normować.
Globalna sprzedaż BMW wyniosła w pierwszej połowie br. 1,1 mln sztuk, Audi - 902 tys., a Mercedesa 898 tys. Najmniejszy wzrost zbytu z całej trójki zanotowało Audi.
– 2015 to dla nas do tej pory rok wyzwań. Szczególnie trudna zrobiła się sytuacja na rynkach Azji i Europy Wschodniej – ocenia Luca de Meo, szef sprzedaży Audi.
W Europie BMW i Mercedes zanotowały w pierwszej połowie roku 9 i 11 proc. wzrostu sprzedaży, Audi – tylko 2 proc. Za to cała trójka niemieckich giganów nieźle radzi sobie w USA, gdzie odnotowuje 9-11 proc. wzrostu sprzedaży.
DPA / Monika Margraf