1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Co roku 1,3 mln Europejczyków umiera na raka. UE chce pomóc

16 lutego 2022

PE chce zdecydowanych działań UE ws. walki z rakiem, w tym wyrównania dostępu mieszkańców do leczenia. – Nie może być tak, że w jednym państwie Unii rak jest leczony, a w innym oznacza wyrok śmierci – mówią europosłowie.

https://p.dw.com/p/478c4
Rak płuca
Rak płucaZdjęcie: Imago/Science Photo Library

Parlament Europejski przegłosował w środę (16.02.21) rekomendacje opracowane przez parlamentarną Komisję Specjalną ds. Walki z Rakiem (BECA). Chodzi o działania, jakie UE musi podjąć w walce z tą chorobą. Europosłowie wezwali Komisję Europejską do uwzględnienia ich stanowiska w ramach europejskiego planu walki z rakiem. To pierwsze w historii stanowisko PE dotyczące walki z rakiem. Komisja BECA, która pracowała nad nim przez półtora roku, powstała z inicjatywy polskich europosłów z grupy EPL, zwłaszcza lekarzy Bartosza Arłukowicza i Ewy Kopacz. – Wiele lat pracowałem na onkologii dziecięcej, wiem jak ważna jest międzynarodowa współpraca, wspólne standardy, dostęp do nowoczesnych leków i innowacji. W samotności nigdy nie pokonamy tej choroby – mówił europoseł Bartosz Arłukowicz, który został przewodniczącym komisji.

Leczenie zależne od adresu

Główne zalecenie BECA dotyczy zapewnienia pacjentom równego dostępu do leczenia i badań klinicznych niezależnie od tego z jakiego kraju członkowskiego pochodzą. Z danych PE wynika, że dzisiaj różnice w przeżywalności w przypadku nowotworów w poszczególnych państwach członkowskich przekraczają nawet 25 proc. Oznacza to, że w zależności od adresu obywatele mają różny dostęp m.in. do profilaktyki, terminowych i przystępnych cenowo terapii czy jakościowej opieki.

–  To gorzka prawda, że wiele obszarów onkologii w Europie Środkowo-Wschodniej jest zdecydowanie na niższym poziomie niż w Europie Zachodniej. To niedopuszczalne, szanse na wyleczenie nie mogą zależeć od szerokości geograficznej – powiedziała podczas debaty poprzedzającej głosowanie Ewa Kopacz.

– Wobec raka wszyscy jesteśmy równi, każdy bez względu na status społeczny czy narodowość może na niego zachorować, dlatego wszyscy obywatele zasługują na równe traktowanie. Nie może być tak, że w jednym państwie członkowskim rak jest skutecznie leczony, a w innym oznacza wyrok śmierci – mówił europoseł Nowej Lewicy Łukasz Kohut. Polityk dodał, że dobra i stabilna polityka ochrony zdrowia jest dla UE tak samo ważna, jak bezpieczeństwo międzynarodowe czy finansowe.

– Kluczowe jest, żeby niwelować różnice w dostępie do europejskiego standardu onkologii nie tylko między państwami UE, ale także między aglomeracjami a miasteczkami i wsią. Rak nieuchronnie zależy od kodu DNA, ale nie może zależeć od kodu pocztowego – zauważył europoseł Adam Jarubas.

Europosłowie chcą także stworzenia ogólnounijnego rejestru nierówności w przeciwdziałaniu nowotworom, który umożliwi przegląd sytuacji w poszczególnych krajach członkowskich. Odpowiednie narzędzie już jest – obecna podczas debaty w PE unijna komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides przyznała, że kilka tygodni temu KE uruchomiła europejski system informacji o raku i rozpoczęła monitorowanie różnic w leczeniu nowotworów w UE.

– Rak uwidacznia niesprawiedliwość społeczną i nierówność w opiece zdrowotnej – podkreśliła francuska europosłanka Veronique Trillert-Lenoir z Renew.

Leki na raka jak szczepionki na COVID-19

PE chce także rozszerzenia stosowania wspólnych zamówień publicznych, tak żeby Unia mogła wspólnie dokonywać zakupu nowoczesnych leków na raka, na tej samej zasadzie, na jakiej kupowane były szczepionki na COVID-19. Tym sposobem – jak zapewniają unijni politycy – będzie można ułatwić pacjentom dostęp do leków, także tych najnowocześniejszych oraz wyeliminować niedobory w poszczególnych państwach czy regionach UE.

– Musimy zmienić sytuację, gdzie w jednym kraju członkowskim kobieta z rakiem piersi umiera, a tysiąc km dalej pacjentka z takim samym rakiem przeżywa, gdzie w jednej części Europy matka błaga o pieniądze na lek dla swojego dziecka, a 500 km dalej takie samo dziecko ma szansę na wyleczenie – dodał Arłukowicz.

– Pandemia pokazała, ile jeszcze trzeba zrobić w sprawie systemów leczniczych w UE, a jednocześnie udowodniła jak dużo UE i instytucje mogą w tej kwestii zdziałać. Szybka diagnostyka, bezpłatne badania i dostęp do nowoczesnych form leczenia są tu kluczem. Nie ma lepszych i gorszych państw, terapie dostępne w Niemczech, Francji powinny być oferowane w Polsce czy Chorwacji. Każdy chory ma prawo do walki o życie wszystkimi dostępnymi metodami i żadne granice wewnątrz UE nie powinny w tej sprawie istnieć – powiedziała europosłanka PiS Beata Kempa.

Zwłaszcza, że pandemia pogorszyła problem – szacuje się, że w Europie podczas pandemii nie wykonano 100 mln badań przesiewowych i nie zdiagnozowano 1 mln zachorowań na raka, a jeden na pięciu pacjentów onkologicznych nie został poddany na czas potrzebnym zabiegom chirurgicznym lub chemioterapii.

Nie karać ozdrowieńców

Politycy podkreślili też potrzebę działań na rzecz poprawy jakości życia osób, które przeszły raka, a których w UE jest 12 mln. Europosłowie chcą zagwarantowania im „prawa do bycia zapomnianym”. Dzisiaj pacjenci onkologiczni i „ozdrowieńcy” mają nierzadko problem ze znalezieniem pracy, a także kłopoty z uzyskaniem ubezpieczenia na życie, przez co nie mogą np. zaciągnąć kredytu.  – Pacjenci onkologiczni nie powinni ponosić „podwójnej kary” w swoim codziennym życiu – uznał PE.

– Ponad połowa osób, u których zdiagnozowano chorobę nowotworową to osoby w wieku produkcyjnym, jedna czwarta chorych jako konsekwencję raka wskazuje utratę dochodów. Trzeba zwalczyć dyskryminację osób, które przeszły lub zmagają się z chorobą nowotworową, ułatwić ich reintegrację i powrót do pracy zawodowej – mówiła europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.

Rocznie w Europie na raka umiera 1,3 mln osób, w tym 6 tys. dzieci. Szacuje się, że 40 proc. przypadków raka w UE można zapobiec. Komisja Europejska na realizowanie Europejskiego planu walki z rakiem przeznaczyła 4 mld euro.