Co się dzieje z nawigacją? Eksperci: celowe zakłócenia
5 lutego 2024Eksperci ds. bezpieczeństwa śledzą celowe zakłócenia w nawigacji satelitarnej w rejonie Morza Bałtyckiego aż do Niemiec. „Od grudnia 2023 roku z północno-wschodniego obszaru niemieckiej przestrzeni powietrznej sporadycznie zgłaszane są zakłócenia sygnałów nawigacyjnych emitowanych przez system nawigacji satelitarnej GPS” – poinformowało niemieckie ministerstwo transportu.
Federalna Agencja ds. Sieci, odpowiedzialna także za ochronę elektromagnetyczną, jest o tym informowana na bieżąco. Prowadzona jest stała wymiana informacji między innymi zaangażowanymi w tę sprawę urzędami, Bundeswehrą i użytkownikami przestrzeni powietrznej. Rzecznik ministerstwa transportu podał, że „za podjęcie działań zaradczych odpowiedzialna będzie także Federalna Agencja ds. Sieci”.
Co się właściwie dzieje?
Niemieccy eksperci ds. bezpieczeństwa, eksperci z zakresu lotnictwa i wojsko dość dokładnie śledzą zakłócenia nawigacji GPS i mają także możliwość dokładnego zlokalizowania źródeł zakłóceń. Żadne informacje o wynikach ich badań nie są podawane do wiadomości publicznej.
Konkretne podejrzenia padają jednak na Rosję, która według różnych doniesień chroni swoje miasta także swego rodzaju tarczą zagłuszającą przed atakami, jak te, które Ukraina przeprowadza przy pomocy dronów. Armia rosyjska korzysta z własnego systemu nawigacji satelitarnej GLONASS.
„Obecnie w regionie Morza Bałtyckiego występują poważne zakłócenia w odbiorze sygnałów GNNS. Jednak zjawisko to nie jest całkowicie nowe. Zakłócenia te obserwowano w regionach dotkniętych kryzysem już od jakiegoś czasu” – wyjaśniają naukowcy z Niemieckiego Centrum Aeronautyki i Kosmonautyki (DLR).
Wpływ na życie codzienne
GNNS, czyli „globalny system nawigacji satelitarnej”, to zbiorcze określenie ogólnoświatowych systemów satelitarnych służących do ustalania położenia różnych obiektów i nawigacji. Ponieważ piloci i kapitanowie statków korzystają z kilku takich systemów, eksperci DLR uważają, że nie ma dla nich „poważnego zagrożenia”. Przyznają jednak, że „doszło do zmiany tras i odwołania części lotów”.
Mając na uwadze rozwój technologii pozycjonowania satelitarnego, które będą służyć do poradzenia sobie z rosnącym natężeniem ruchu i automatyzacją w sektorze mobilności, „dobrze jest, aby poważnie potraktować takie zakłócenia i uwzględnić je przy przyszłym rozwoju technologii” – stwierdzają dalej.
Technologia satelitarna wpływa obecnie także na życie codzienne, ponieważ wykorzystanie nawigacji satelitarnej stało powszechne na przykład w samochodach prywatnych i smartfonach, Ma ona także szerokie zastosowanie w różnych procesach zautomatyzowanych, na przykład w rolnictwie.
Eksperci z DLR zwracają uwagę na inny ważny punkt: satelity emitują precyzyjne sygnały czasowe, które umożliwiają bardzo dokładną synchronizację systemów technicznych. Wykorzystuje się je w sieciach energetycznych, nowoczesnych sieciach telekomunikacyjnych, a także w transakcjach finansowych.
„Wojna nawigacyjna”
W związku z rosnącą automatyzacją – na przykład w ruchu drogowym – ważne jest „opracowanie skutecznych środków zaradczych”. Wojskowi mówią o „wojnie nawigacyjnej”, rozumiejąc przez to osłabianie przeciwnika za pomocą zakłócania jego systemów nawigacyjnych. Nawet jeśli istnieje rozwiązanie problemu takich zakłóceń, różne formy ataków na dane mogą doprowadzić do załamania całego systemu.
Niewystarczające przygotowanie Niemiec na takie scenariusze – mogące stanowić część większego ataku hybrydowego – jest od dawna krytykowane. Jednak w Instytucie Komunikacji i Nawigacji DLR trwają już prace nad środkami zaradczymi. Przykładem jest tu alternatywny system nawigacji R-MODE. Jest on obecnie testowany na Morzu Bałtyckim i umożliwia statkom określenie ich pozycji nawet w przypadku zakłóceń GNSS przy wykorzystaniu innych sygnałów radiowych.
Istnieje również porównywalna alternatywa dla lotnictwa z systemem LDACS-NAV. Bardzo skuteczne są również odbiorniki o dużej dynamice i wielu antenach, które umożliwiają „solidną nawigację satelitarną”. Eksperci twierdzą, że „umożliwiają one kierunkową rozdzielczość odbieranych sygnałów, dzięki czemu mogą bardzo dobrze wykrywać i tłumić sygnały zakłócające emitowane z określonego kierunku”. Testy takich urządzeń wypadły bardzo pomyślnie, a ta nowa technologia powinna w nadchodzących latach znaleźć szerokie zastosowanie.
(DPA/jak)
Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>