Coraz mniej elektrowni węglowych na świecie
3 sierpnia 2020W pierwszym półroczu 2020 na całym świecie zostały przyłączone do sieci elektrownie węglowe o łącznej mocy 18,3 GW, ale w tym samym czasie skończyły pracę elektrownie o mocy 21 GW – wynika z opublikowanego w poniedziałek (3.08.2020) badania organizacji ekologicznych Global Coal Plant Trackers i Global Energy Monitor.
Na zakończenie produkcji energii z węgla zdecydowały się przede wszystkim kraje europejskie: W I półroczu br. zostały w nich odłączone od sieci elektrownie węglowe o mocy 8,3 GW, kolejne o mocy 6 GW mają zakończyć pracę w II półroczu.
Wyraźnie zmniejsza się też liczba planowanych i budowanych elektrowni na węgiel w Azji Południowo-Wschodniej – o 70 proc. w porównaniu ze średnimi wartościami z 2015 roku.
Elektrownie węglowe są odpowiedzialne za około 40 proc. globalnych emisji CO2.
Wyjątkiem Chiny
Światowa redukcja energii z węgla nastąpiła mimo sytuacji w Chinach, które wbrew globalnemu trendowi stawiają na elektrownie węglowe. Planowana tylko w tym roku w Chinach rozbudowa mocy jest w 90 procentach oparta na energii z węgla; zaczęta została budowa 86 proc. planowanych, nowych elektrowni a 62 proc. elektrowni węglowych zostało przyłączonych do sieci.
Pomijając Chiny, na całym świecie już od 2018 r. obserwuje się kurczenie się floty elektrowni węglowych.
Niemcy odejdą od węgla w 2038 r.
W Niemczech od lat nie buduje się żadnej nowej elektrowni zasilanej węglem. Budowa nowej elektrowni węglowej Datteln 4 w Nadrenii Północnej-Westfalii rozpoczęła się już w 2007 r., ale ze względu na usterki i spory polityczne dopiero w maju br. rozpoczęła działalność. Dwa miesiące później, w lipcu br. Bundestag zatwierdził długo dyskutowaną, podjętą przez rząd decyzję o najpóźniej do 2038 r. całkowitym zakończeniu produkcji energii z węgla.
(Reuters/stas)
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>