Czy Polacy wytoczą niemieckim kolejom proces o odszkodowania?
13 stycznia 2010Dwie wielkie organizacje ofiar, Polski Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Stowarzyszenie Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę apelują o pomoc finansową do Deutsche Bahn AG. Nie jest to jednak prośba, ale żądanie: organizacje te nie wykluczają wstąpienia na drogę sądową przeciwko koncernowi DB AG, jeśli nie pośpieszy z pomocą humanitarną dla byłych więźniów i robotników przymusowych. Polskie organizacje uzasadniają swe żądanie tym, że podczas wojny niemieckie koleje zarobiły pół miliarda euro, w dzisiejszej walucie, na transportach więźniów i robotników przymusowych, a ponadto DB AG jest spadkobiercą prawnym Reichsbahn.
DB nie jest spadkobiercą Reichsbahn
Rzecznik koncernu, Jens-Oliver Voß, stwierdził w rozmowie z Polską Redakcją Deutsche Welle, że DB AG nie może na razie zająć oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Koncern czeka na konferencją prasową, zorganizowaną przez polskie stowarzyszenia i przeanalizuje jej wyniki. Voß stwierdził jednak, że niemieckie koleje są świadome roli Reichsbahn (za której prawnego spadkobiercę się jednak nie uważają), czemu dają wyraz w realizacji licznych projektów w ramach rozprawy z historią. DG AG wsparła wieloma milionami fundację Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość. Dokładna kwota jest nieznana, z uwagi na porozumienie o niepodawaniu wysokości wkładów, zawarte przez sponsorów projektu – stwierdził Voß na pytanie Polskiej Redakcji DW. Także i w tym roku DB AG realizuje program wymiany młodzieży szkolnej w ramach projektu Das Gleis (Peron) w Norymberdze.
Jan Kowalski
red. odp. Marcin Antosiewicz