131008 billigflieger kerosin
27 października 2008Klienci niemieckich linii lotniczych Germanwings, oferujących tanie przeloty, do niskich cen zdążyli się już przyzwyczaić. Samoloty linii Germanwings wykonują rocznie około 67 tys.lotów. W ubiegłym roku z oferty skorzystało prawie osiem milionów podróżujących. Firma ma jednak coraz większe problemy z utrzymaniem cen na niskim poziomie. Winne są rosnące ceny paliw, które Germanwings nie chcąc podnosić cen za przeloty, musi rekompensować innymi sposobami. Jednym z nich jest oszczędne latanie. -"Latamy wolniej, bo im szybciej samolot leci, tym więcej zużywa paliwa. Staramy się też utrzymywać samolot jak najwyżej, aby zredukować zużycie" - wyjaśnia Jürgen Tiedtke, kapitan w Germanwings. Przy dobrej pogodzie i korzystnym wietrze w czasie jednego tylko lotu z Monachium do Kolonii można w ten sposób zaoszczędzić nawet 2000 litrów paliwa.
Zmniejszyć zużycie paliwa za wszelką cenę
Zużycie można też zmniejszyć, redukując ciężar samolotu. Dlatego Germanwings wprowadził niedawno dodatkową opłatę za bagaż. Za każdą zabraną ze sobą w podróż walizkę pasażerowie muszą zapłacić pięć euro. Dla korzystających z lotów krajowych to najczęściej żaden problem, najpotrzebniejsze rzeczy można zmieścić w bagażu podręcznym i w ten sposób unikąć dodatkowych opłat. Mniej szczęścia mają urlopowicze, którym z bagażu raczej trudno zrezygnować. Dlatego do ceny biletu muszą doliczyć opłatę za bagaż.
Czternaście ton na lot
Oszczędne latanie jest dla lini lotniczych ważne, bo właśnie paliwo powoduje największe koszty. -"Podobnie jak dla kierowców, podwyżki cen paliw są i dla nas uciążliwe, zwłaszcza, że my zużywamy bardzo duże ilości paliwa" - tłumaczy Joachim Schöttes, menedżer linii Germanwings. Przykładowo w czasie lotu z Kolonii na Ibizę samolot zużywa około sześciu ton paliwa, na lot do Lisbony potrzeba już 14 ton.
Germanwings należy do niemieckiej Lufthansy, co sprawia, że linie nie odczuwają podwyżek cen tak boleśnie jak ich konkurenci. Ponieważ Lufthansa kupuje paliwo dla całego koncernu, w tym również dla Germanwings, firma może liczć na znaczne rabaty. -"W tym roku cena paliwa wahała się od 1000 do 1500 dolarów za tonę. Przy naszym zużyciu, czyli około 8,5 miliona ton, takie różnice cenowe są nie bez znaczenia" - wyjaśnia Helmut Fredrich, który w Lufthansie odpowiada za zakup paliwa.
Program oszczędnościowy
Mimo rabatów koszty paliwa nadal są wysokie, dlatego Germanwings opracował specjalny program, który ma pozwolić uniknąć podwyżek cen biletów lotniczych. Linie chcą obniżyć ciężar swoich samolotów, pozbywając się tych części wyposażenia kabin samolotu, które nie są niezbędne w czasie lotu. Pracownicy Germanwings przeprowadzili eksperyment mający pokazać ile paliwa uda się w ten sposób zaoszczędzić. -"Wyjęliśmy z samolotu i zważyliśmy wszystko, bez czego możnaby się obyć w czasie lotu. Okazało się, że dzięki usunięciu samych ochraniaczy z zagłówków foteli, moglibyśmy co roku zaoszczędzić kilka tysięcy litrów paliwa", mówi Joachim Schöttes i zapewnia, że z tanich biletów Germanwings nie zrezygnuje.