„Die Welt”: Niemcy nie czują się bezpieczni
22 czerwca 2024Niemiecki dziennik „Die Welt” rozpoczyna od przypomnienia incydentów, które miały miejsce w ostatnich tygodniach. 31 maja Afgańczyk Sulaiman Ataee zaatakował na rynku w Mannheim krytyka islamu Michaela Stuerzenbergera ciężko go raniąc. Następnie wbił nóż w szyję interweniującego policjanta, który zmarł wskutek odniesionych ran.
10 czerwca we Frankfurcie 19-letni Afgańczyk pchnął nożem nieznaną mu wcześniej kobietę. 14 czerwca w Wolmirstedt inny uchodźca z Afganistanu zasztyletował swojego rodaka, a następnie, biegnąc przez osiedle domków jednorodzinnych, zranił nożem trzy kolejne osoby.
Ataki nożowników wstrząsnęły krajem
„Te przypadki wstrząsnęły krajem. Ludzie, którzy uciekli z obszarów objętych wojną i w Niemczech znaleźli pokój i własny kąt, stają się zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego” – zaznaczają dziennikarze „Die Welt”.
Liczba aktów przemocy stale się zwiększa, a osoby nie będące obywatelami Niemiec są w statystykach„wyraźnie nadreprezentowani”. Nikt nie mówi już o sporadycznych przypadkach. Co zamierzają zrobić władze? – pyta redakcja.
Mieszkańcy osiedla w Wolmierstedt (Saksonia Anhalt) mówią dziennikarzom o utracie poczucia bezpieczeństwa. „Wiele osób nie wychodzi po zmroku z domu” – powiedziała Michelle Werner z domu, przed którym doszło do morderstwa. Jak twierdzi, znajomi unikają jej osiedla, a przyjaciółki jej córki mają zakaz odwiedzania jej.
Statystyki potwierdzają obawy obywateli
Statystyki policyjne potwierdzają obawy wyrażane przez obywateli. W zeszłym roku w Niemczech doszło do 214 099 przestępstw z użyciem przemocy – najwięcej od 2007 roku. W 2022 r. aktów przemocy dokonało 69 tys. obcokrajowców, w roku ubiegłym ponad 79 tys. Policja odnotowała 13 844 przypadki użycia noża – ponad 3,7 tys. więcej niż rok wcześniej.
Ministrowie spraw wewnętrznych niemieckich landów domagają się rozszerzenia kontroli, także poza strefami, w których noszenie broni jest zabronione. Zdaniem szefowej MSW Niemiec Nancy Faeser, kontrole powinny być przeprowadzane szczególnie na dworcach i w pociągach. Przedstawiciel Bawarii Joachim Herrmann uważa, że konieczne jest zaostrzenie kar za posiadanie noża. Chodzi o efekt odstraszający – tłumaczy polityk bawarskiej CSU.
Wiceprzewodniczący związku zawodowego policjantów Manuel Ostermann opowiada się za jeszcze radykalniejszymi krokami. Wiek umożliwiający karanie powinien być obniżony do 12 lat, procesy sądowe powinny odbywać się szybko, konieczne są też akcje prewencyjne w szkołach. „Osoby, które posiadają status ochronny w Niemczech, muszą opuścić nasz kraj, jeśli stały się zagrożeniem dla zdrowia i życia” – powiedział związkowiec. „Państwo prawa istnieje”.