1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt o Irenie Sendler: „Bohaterka czasów Holokaustu”

4 maja 2024

Berlińska premiera musicalu „Irena” jest dla „Die Welt” okazją do zapoznania niemieckich czytelników z postacią Ireny Sendler – „bohaterki Holokaustu”, która uratowała 2500 żydowskich dzieci.

https://p.dw.com/p/4fVTJ
Irena Sendlerowa
Irena SendlerowaZdjęcie: dpa/picture-alliance

Autor Alan Posener przypomniał, że Irena Sendler już w 1965 roku dostała za swoją okupacyjną działalność tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata. Jednak pomimo uhonorowania przez Yad Vashem, „w czasach komunistycznego reżimu, który w latach 1967-1968 rozpętał antysemicką kampanię”, Irena Sendler była zarówno w Polsce, jak i za granicą „niemal całkowicie zapomniana”.

Przełomem – pisze Posener – była sztuka teatralna stworzona przez grupę amerykańskich studentów, która zdobyła popularność; najpierw w USA, a potem na całym świecie.

Zapomniana bohaterka

Początkowo musical, do którego libretto napisała Mary Skinner, a muzykę polski pianista jazzowy Włodek Pawlik, miał mieć premierę na Broadwayu. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Premiera odbyła się w Polsce w 2022 roku „podczas zaciętej dyskusji o stosunku Polaków do swojej historii, która trwa do dzisiaj”.

Alan Posener nawiązał w tym miejscu do debaty prowadzonej na początku tego stulecia wokół książki Jana T. Grossa „Sąsiedzi”, która „wywołała w Polsce głęboki szok”. „Gross przesadził co prawda z liczbą ofiar i umniejszył rolę niemieckich okupantów jako podżegaczy, jednak pytanie, na ile polski antysemityzm ułatwił Niemcom ich dzieło unicestwienia, pozostało aktualne” – pisze autor; dodając, że było to uzasadnione.

Rok 1943: żydowskie dzieci ukryte w klasztorze przez Irenę Sendlerową
Rok 1943: żydowskie dzieci ukryte w klasztorze przez Irenę SendlerowąZdjęcie: picture alliance/United Archives

Komentator „Die Welt” podkreślił, że Irena Sendler była oburzona gettem ławkowym na polskich uczelniach i sama wybrała szkołę wyższą, która odrzucała tę restrykcję. Publicysta przypomniał też, że Irena Sendler, po tym jak jej pierwszy mąż trafił do niemieckiej niewoli, zakochała się w Żydzie, któremu umożliwiła ukrycie się, po wojnie wyszła za niego za mąż i miała z nim troje dzieci. W latach 60. była tak zniechęcona z powodu antysemityzmu, że dowiadywała się o emigrację do Izraela.

PiS jak komuniści sięga po nacjonalizm

Jak zaznaczył komentator, polscy komuniści posługiwali się nacjonalizmem, a niemiecką krytykę polskiego antysemityzmu odrzucali – „nie bez racji” – jako próbę odwrócenia uwagi od ich własnej winy. Z kolei doniesienia z Izraela (o polskim antysemityzmie) traktowane były jak „antypolskie łaszenie się” syjonistów do „zachodnioniemieckich rewanżystów” w celu otrzymania pieniędzy i broni.

„Prawicowo-katolicka” partia PiS po dojściu do władzy w 2015 roku nawiązała do nacjonalistycznej argumentacji komunistów. Mowa była o „pedagogice wstydu”, która rzekomo miała odebrać Polakom dumę z przeszłości, z „bohaterstwa i poświęcenia”. Zamiast tego sięgnięto po „pedagogikę narodowej dumy”, zaś bohaterka w rodzaju Ireny Sendler stała się potrzebna.

„To prawda, Polacy, wszystko jedno czy Żydzi czy Nieżydzi, byli w XX wieku ciągle ofiarami” – podkreślił Alan Posener, przypominając rozbiory, okupację niemiecką i sowiecką po 1939 roku, Katyń i likwidację polskich elit przez Niemców.

Ocalała z Holokaustu Elżbieta Ficowska po przedstawieniu musicalu „Irena”.
Ocalała z Holokaustu Elżbieta Ficowska po przedstawieniu musicalu „Irena”.Zdjęcie: Karpati & Zarewicz/picture alliance

Za ratowanie Żydów groziła śmierć

Alan Posener zwraca uwagę, że autorka libretta Mary Skinner jest córką polskiej katoliczki, która jako dziecko za kradzież chleba deportowana została do obozu koncentracyjnego. Jej brat był robotnikiem przymusowym w Niemczech, a następnie został deportowany do Rosji Sowieckiej.

„Może to nie przypadek?” – zastanawia się dziennikarz „Die Welt”, który następnie cytuje historyka Jana Grabowskiego: „W kakofonii 'optymistycznych narracji' ginie prosta prawda, że Polacy, którzy podczas Holokaustu ratowali Żydów, byli pełną strachu mniejszością, narażoną nie tylko na terror okupantów, ale także na wrogość dużej części polskiego społeczeństwa”.

„Wolno jednak zapytać, czy w warunkach brutalnej, a nawet ludobójczej okupacji, gdzie pomoc Żydom była karana śmiercią, w jakimś innym kraju sytuacja byłaby inna. Tym bardziej należy wysoko ocenić bohaterstwo kobiet, które pod kierownictwem Ireny Sendler robiły to, co powinno być oczywiste, ale co nigdy nie jest oczywiste” – pisze w podsumowaniu Alan Posener, wyrażając nadzieję na powstanie niemieckiej wersji musicalu „Irena”.  

Musical „Irena” Teatru Muzycznego z Poznania będzie wystawiony 5 maja na scenie Admiralspalast w Berlinie. Depeszę DPA z zapowiedzią spektaklu publikują także inne niemieckie gazety, w tym „Frankfurter Rundschau”.

Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>