Die Welt o Orbanie: przyjaciel Putina w UE
5 maja 2022„Sprzeciw z Budapesztu przyszedł szybko. Ursula von der Leyen ledwo co ogłosiła, że UE chce do końca roku zrezygnować z rosyjskiej ropy, a Viktor Orban już zakomunikował, że Węgry mają poważne wątpliwości i obawiają się o zaopatrzenie energetyczne. Był to afront wobec von der Leyen, Komisji Europejskiej i wszystkich pozostałych krajów członkowskich” – czytamy w komentarzu opublikowanym w czwartek (05.05.2022) w niemieckim dzienniku „Die Welt”.
Gazeta podkreśla, że szósty pakiet sankcji przeciw Rosji, zawierający zapis o embargu na rosyjską ropę, był konsultowany ze wszystkim krajami Unii, a zwłaszcza – z Węgrami. Kraj ten ma bowiem największe logistyczne trudności z przestawieniem się na ropę od innych dostawców. Jak czytamy, negocjacje zakończyły się sukcesem: Węgry, a także będąca w podobnej sytuacji Słowacja, mogą liczyć na okresy przejściowe.
„Mimo to, Orban rzuca kłody pod nogi. I zagraża temu, co jest w tym kryzysie ważne: zgodnej postawie. A tę kraje członkowskie do tej pory wykazywały”. To, jak szybko i zdecydowanie działa od wybuchu wojny Unia Europejska, zaskoczyło nie tylko Putina, ale też sojuszników UE, a spójna postawa Europejczyków w minionych tygodniach, przyniosła im dużo szacunku, zauważa dziennik.
„I teraz Orban. Szef węgierskiego rządu bez przekonania wspierał wcześniejsze sankcje wobec Rosji. Wykluczył nawet możliwość transportu przez swoje terytorium dostaw broni. Orban nie chce narażać swoich szczególnych relacji z Putinem. Od lat Orban wychwala Rosję jako wzór i krytykuje zachodnie demokracje określające je jako zniewieściałe i słabe. Bliskie władzom media rozpowszechniają teorie spiskowe o wojnie w Ukrainie”.
Jak czytamy, Orban chce pieniędzy UE, bezpieczeństwa NATO, ale jednocześnie chce pozostać najlepszym przyjacielem Putina w Europie. „Dlatego Orban jest dla UE trudny do zniesienia. Pozostałych 26 krajów będzie się jednak musiało ułożyć z tym ponownie wybranym właśnie, przytłaczającą większością, politykiem. Bo ważne decyzje w sprawie sankcji czy podatków muszą mieć zgodę wszystkich krajów UE. Co prawda premier Włoch Mario Draghi zażądał właśnie, aby zrezygnować z tej zasady jednomyślności. Ale także to da się przeprowadzić tylko jednogłośnie” – czytamy.