Die Welt: Obawy przed podziałem Europy
25 czerwca 2022Wojna Rosji przeciwko Ukrainie doprowadziła do wzmocnienia jedności i solidarności w Unii Europejskiej. Przyznanie statusu kandydata Ukrainie i Mołdawii jest kolejnym potwierdzeniem mobilizacji Wspólnoty – piszą autorzy analizy opublikowanej w sobotę w niemieckim dzienniku „Die Welt”.
Uchwalenie sześciu pakietów sankcji przeciwko Rosji, przyjęcie uchodźców z Ukrainy i dostawy broni oraz sprzętu wojskowego są jak na możliwości UE „dużym krokiem” – ocenia warszawski korespondent gazety Philipp Fritz.
Zagrożona jedność UE
Jak długo jednak utrzyma się ta jedność? – pytają autorzy, zwracając uwagę, że na jesieni mieszkańcy Europy zaczną odczuwać dotkliwe skutki wzrostu cen ropy i gazu. „Do tego dochodzi zmęczenie wojną” – zaznaczają dziennikarze „Die Welt”.
Wyniki ankiety przeprowadzonej na zlecenie Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (ECFR) wskazują na to, że 35 proc. obywateli Europy pragnie jak najszybszego zakończenia wojny, nawet za cenę ustępstw terytorialnych Ukrainy. Zaledwie jedna czwarta ankietowanych uważa, że należy ukarać Putina za atak na Ukrainę. „Pomiędzy obywatelami UE otwiera się przepaść” – komentuje „Die Welt”.
Fritz i jego redakcyjni koledzy cytują szefa kancelarii premiera, Michała Dworczyka krytykującego Węgry, Francję oraz Niemcy i domagającego się twardej polityki wobec Rosji. Przypominają, że premier Włoch Draghi w maju domagał się szybkiego zawarcia pokoju lub przynajmniej zawieszenia broni. „Niemcy i Francja za kulisami popierają najwidoczniej to stanowisko” – dodają autorzy.
Na tych przykładach widać podział Europy na dwa obozy – zwolenników łagodniejszej polityki wobec Moskwy i drugi, reprezentujący twarde stanowisko.
Polskie jastrzębie?
Przede wszystkim Polacy i Bałtowie domagają się większych dostaw broni i twardszych sankcji wobec Rosji. Te stolice uważają się za realistów, których ostrzeżenia przed Rosją potwierdziły się. Natomiast na Paryżu i Berlinie Polacy sprawiają wrażenie jastrzębi pragnących osłabić Rosję w długiej wojnie na wyczerpanie.
Ten konflikt celów doprowadził do wielkiego rozczarowania na Wschodzie postawą „starej Europy”. Polacy i Bałtowie spodziewali się przede wszystkim po Niemcach większego zaangażowania. „Die Welt” ostrzega, że nawet nastawiona pozytywnie do Niemiec polska opozycja odwraca się od Berlina. „Utrata zaufania do niemieckiej polityki może mieć wpływ na stosunek do Niemiec także po zakończeniu wojny w Ukrainie” – ostrzegają autorzy.
Brytyjczycy wykorzystują sytuację, próbując stać się w Europie Wschodniej geopolityczną siłą poza UE. „Boris Johnson dostrzega w konflikcie szansę na rozszerzenie wpływów swojego kraju i stworzenie konkurencji dla UE” – piszą autorzy. Przytaczają na zakończenie głosy z Ukrainy, iż poparcie Niemiec dla kandydatury Ukrainy w UE było próbą ograniczenia wpływów Londynu w tym regionie.