1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: Polska armia najsilniejsza w Europie

21 grudnia 2022

W Niemczech proces dozbrajania Bundeswehry nie posuwa się do przodu, natomiast Polska w przeciwieństwie do Niemiec nie traci czasu. Czy polskie wojsko stanie się najsilniejszą konwencjonalną armią w UE?

https://p.dw.com/p/4LGCV
Polen begeht Nationalfeiertag mit Militärparade
Zdjęcie: Alik Keplicz/AP/dpa/picture alliance

„Państwo frontowe Polska zbroi się na skalę i w tempie niespotykanym w żadnym innym kraju NATO, i to bez ogłaszania (w przeciwieństwie do Niemiec) ‘punktu zwrotnego’” – pisze Philipp Fritz na portalu „Die Welt”. Jak dodaje, zagranica śledzi polską politykę zbrojeniową „po części ze zdziwieniem, a po części z uznaniem”.

Podczas gdy w Niemczech komisja budżetowa Bundestagu dopiero w grudniu zaakceptowała decyzje o zakupie dla Bundeswehry sprzętu ze specjalnego funduszu obronnego (100 mld euro – red.), inspektor generalny Eberhard Zorn nazwał ten krok „punktem startowym”, chociaż od wybuchu wojny upłynęło 9 miesięcy, a kanclerz Olaf Scholz musiał zaprosić przedstawicieli przemysłu na szczyt poświęcony produkcji amunicji, Polska była w tym czasie już „bardziej zaawansowana” – czytamy w „Die Welt”.    

Szybkie procedury zakupu broni

Autor zwraca uwagę na szybkość procedur w Polsce. Umowy ramowe z południowokoreańskimi koncernami zbrojeniowymi Hyundai Rotem i Hanwha Defence podpisano w lipcu, w sierpniu gotowe były umowy zakupu, a w grudniu pierwsze czołgi i haubice dotarły do polskich sił zbrojnych. Do 2026 roku Polska ma otrzymać ponad 1000 czołgów.

Fritz zastrzega, że polskim decydentom, ze względu na wojnę Rosji z Ukrainą, zależy na szybkości. Polska przekazała Ukrainie kilkaset czołgów i inny sprzęt wojskowy i zależy jej na uzupełnieniu braków. Polski MON „kupuje to, co jest dostępne” w Korei Południowej i w USA.

Polska zyskuje na znaczeniu

Dziennikarz „Die Welt” podkreśla, że Polska stając się ważnym partnerem w polityce bezpieczeństwa, zyskuje na znaczeniu. Kraj stał się głównym punktem przerzutu zachodniej broni na Ukrainę. Wkrótce będzie dysponował największą i najlepiej wyposażoną konwencjonalną armią w UE. W 2023 roku wydatki na obronę mają wynieść 3 proc. PKB, a Jarosław Kaczyński zapowiedział zwiększenie ich do 5 proc.

Fritz zwraca uwagę na krytyczne uwagi ze strony opozycji. Opozycyjna PO krytykuje zakup południowokoreańskich haubic, ponieważ polska firma HSW produkuje podobną broń. Kwestionowana jest też zasadność zakupu południowokoreańskich myśliwców. Standardowym wyposażeniem polskiego lotnictwa jest amerykański samolot F-16. Polska ma też kupić nowoczesne F-35. Nie jest jasne, jaką rolę miałby odgrywać samolot produkcji południowokoreańskiej.

Niektórzy eksperci uważają skalę zbrojeń za zbyt dużą. Trudności mogą też wystąpić w rekrutacji personelu, chociaż wojsko cieszy się w Polsce szacunkiem.

„W jednym punkcie obóz rządowy, opozycja i eksperci zgadzają się – trzeba się zbroić i to szybko” – podsumowuje Fritz.