Die Welt: Rekordowa imigracja z krajów UE do Niemiec
2 lipca 2016Fakt, że w debacie o Brexicie, ze wszystkich możliwych imigrantów w Wielkiej Brytanii akurat Polacy wskazywani są jako problem, jest dla Niemców trudne do pojęcia – pisze niemiecki dziennik.
Korzyści z imigracji
„Die Welt” podkreśla, że w Niemczech dowcipy o Polakach kradnących auta należą do przeszłości, a gdy mowa o 1,7 mln polskich imigrantów, prawie nikt nie kojarzy ich z przestępczością, bezrobociem czy problemami kulturowymi. Inaczej sprawa ma się w Wielkiej Brytanii, gdzie „polski hydraulik” uosabia niechcianego przybysza ze wschodnich czy południowych rubieży UE.
Brytyjscy ekonomiści mogli do woli wyliczać korzyści, jakie przynosili gospodarce ci pracowici ludzie, a mimo to ta rzekomo „nadmierna migracja w ramach UE” wywołała obawy, które doprowadziły do zwycięstwa eurosceptyków – pisze niemiecki dziennik.
Problemem dla Brytyjczyków nie są uciekinierzy, którzy w 2015 roku złożyli 39 tys. wniosków azylowych, co w obliczu 330 tys. imigrantów netto (przybysze minus ci, którzy wyjechali) nie jest znaczącą wielkością. Imigrantów z UE – bo to oni kłują w oczy – było 184 tys. (netto).
W sumie w 2015 roku na Wyspy przybyło 382 tys. osób z krajów UE, co daje Wielkiej Brytanii drugie miejsce na liście ulubionych celów migracji.
Ulubiony cel migrantów: Niemcy
Rekordy biją Niemcy – podkreśla „Die Welt” w oparciu o dane Federalnego Urzędu Migracji. Do Niemiec trafiło 685.485, a wyemigrowało 303.036 osób.
Największą grupę stanowili Rumuni (174.779), a na drugim miejscu uplasowali się Polacy (147.910). Kolejne grupy, liczące po kilkadziesiąt tysięcy, przybyły z Bułgarii, Chorwacji, Węgier. W sumie przybysze ze wschodniej Europy stanowili 4/5 wszystkich unijnych migrantów. Niemcy nadal są jednak atrakcyjne także dla „starych” krajów UE, zwłaszcza tych dotkniętych kryzysem i wysokim bezrobociem, jak Włochy, Grecja czy Hiszpania.
W Niemczech mieszka 4,1 mln imigrantów z krajów UE. Na drugim miejscu jest Wielka Brytania z liczbą 3,1 mln. 90 proc. unijnych imigrantów w Niemczech to ludzie w wieku produkcyjnym. Są na ogół młodzi, dobrze wykształceni i pobierają mniej zasiłków niż ci spoza UE. Państwową pomoc dostaje zaledwie 440 tys. osób.
Więcej imigrantów niż narodzin
Ubiegły rok był rekordowy dla Niemiec, jeśli chodzi o ogólną liczbę migrantów. W sumie, wraz z uchodźcami, przybyło tu 1,14 mln osób. Tym samym imigrantów było więcej niż urodzonych dzieci (738 tys.) – wynika z raportu Federalnego Urzędu ds. Migracji. Raport podkreśla też, że z 81 mln mieszkańców Niemiec co piąty ma zagraniczne pochodzenie, zaś wśród dzieci poniżej 10 roku życia ma je co trzecie dziecko.
Czy Niemcy ograniczą świadczenia
„Die Welt” przypomina, że aby zapobiec dyskusji podobnej jak ta w Wielkiej Brytanii, minister pracy Andrea Nahles (SPD) chętnie ograniczyłaby świadczenia socjalne dla imigrantów z Unii. Projekt ustawy jest obecnie sprawdzany przez Federalny Trybunał Konstytucyjny.
Autor zaznacza, że w debacie o Brexicie premier Cameron chwalił się zgodą Brukseli na ograniczenie świadczeń dla imigrantów i na odsyłanie ich do domu, jeśli w ciągu 6 miesięcy nie znajdą pracy. „Dla zwolenników wyjścia z Unii było to jednak za mało” – konkluduje gazeta.
Monika Sieradzka