DIHK: Niemcy coraz mniej atrakcyjne dla inwestycji
30 grudnia 2023Zrzeszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK) ostrzegło przed skutkami coraz częstszego przenoszenia produkcji z Niemiec za granicę. – Niemcy stają się coraz mniej atrakcyjne jako lokalizacja inwestycji – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej prezes DIHK Peter Adrian.
– Na przykład wiele warunków ramowych działalności gospodarczej jest zasadniczo lepszych w USA lub krajach azjatyckich. Dotyczy to na przykład dostaw energii, podatków i ceł, a także swobody decyzji przedsiębiorców – stwierdził.
Niemcy i UE powinny na to zareagować. – Jeśli nasze koszty energii i koszty pracy są wyższe, musimy być lepsi, zwłaszcza jeśli chodzi o biurokrację i wszystkie inne czynniki, na które możemy mieć wpływ – podkreślił Peter Adrian.
– Mamy także do czynienia z wielkim wyzwaniem na naszym kontynencie: Niemcy nie mogą ponownie stać się chorym człowiekiem Europy – dodał.
„Chory człowiek Europy”
Termin „chory człowiek Europy”, którym brytyjski magazyn „Economist” opisywał Niemcy na przełomie XX i XXI wieku, w ostatnich miesiącach znów pojawia się w obiegu. Peter Adrian jest zdania, że atrakcyjność Niemiec jako miejsca inwestycji jest zagrożona w perspektywie długoterminowej. – W tej chwili wyznaczany jest kurs na nadchodzące dziesięciolecia – zwraca uwagę prezes DIHK.
– Tylko silna gospodarka będzie w stanie sprostać obecnym wyzwaniom. Jeśli chcemy dotrzymać kroku innym, musimy stać się szybsi, bardziej elastyczni, mniej biurokratyczni, a przede wszystkim silniej ucyfrowieni.
Jak dodał, tę transformację muszą wspierać politycy. – W przeciwnym razie nasza lokalizacja będzie w dłuższej perspektywie zagrożona.
Peter Adrian oświadczył, że chciałby działań politycznych jasnych, wiarygodnych i zorientowanych na rozwiązywanie pojawiających się problemów . Przenoszenie produkcji za granicę nie dotyczy tylko firm, które zamykają się w Niemczech i ponownie otwierają gdzieś indziej.
– O wiele ważniejsze jest to, że rozszerzanie produkcji lub nowe pomysły w sieciach przemysłowych o międzynarodowym zasięgu są coraz częściej wdrażane w innych krajach niż w Niemczech. Możemy jednak odwrócić tę tendencję, jeśli znacząco się poprawimy – powiedział prezes DIHK.
Przeprowadzka lub cięcia
Badania wśród przedsiębiorstw przeprowadzone przez Zrzeszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych wykazały, że coraz więcej przedsiębiorstw przemysłowych planuje delokalizację mocy produkcyjnych za granicą lub ograniczenie produkcji w kraju ze względu na wysokie ceny energii i inne problemy w Niemczech. Peter Adrian przestrzegł także, aby Niemcy nie działały same w kwestii ochrony klimatu.
– Wielu przedsiębiorców zastanawia się, jak zreorganizować swój biznes i efektywniej wykorzystać zasoby. Musimy jednak uważać, aby nie wpaść w ślepy zaułek, ponieważ świat nie czeka, aż podyktujemy mu nasze standardy. Nasze konkretne kroki muszą być zgodne z naszymi ważnymi sąsiadami i ważnymi światowymi obszarami gospodarczymi.
– Nie możemy bić głową w mur, bez względu na cenę. To nie zadziała i doprowadzi do poważnych niekorzystnych warunków konkurencyjnych dla niemieckich firm. Dlatego do procesu transformacji trzeba podejść mądrze i z zachowaniem koniecznych proporcji – zaznaczył prezes DIHK.
(DPA/jak)