Dosyć przemocy na stadionach!
13 marca 2007Na rozpoczęte wczoraj dwudniowe spotkanie przybyli przedstawiciele wszystkich, 27 krajów Unii Europejskiej. Obrady zorganizowano w Niemczech, które były gospodarzem ubiegłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej i mają duże doświadczenie w zakresie dbania o bezpieczeństwo podczas dużych imprez sportowych. O tym, że tak ogromne przedsięwzięcie może zostać przeprowadzone „pokojowo i przyjacielsko” mówił Franz Beckenbauer, niegdyś gwiazda futbolu, obecnie działacz sportowy:
- „Naturalnie, ważne było nasze przygotowanie. Przez wiele lat trwały prace wspólne z ministerstwami spraw wewnętrznych krajów sąsiednich. Dzięki temu wiedzieliśmy, że ewentualnego zagrożenia można się spodziewać nie tylko z wewnątrz, ale również z zagranicy, że jest to problem uniwersalny. Gotowość należy więc zachować zawsze i wszędzie. Tak właśnie zachowywaliśmy się podczas mistrzostw” – mówił „Cesarz”.
Podobną opinię wygłosił reprezentujący Niemcy na obradach szef MSW:
- „Naprawdę nam się udało zapewnić prawdziwie pokojową i przyjazną atmosferę. Tę samą metodę można z powodzeniem zastosować podczas rozgrywek regionalnych lub ligowych. Trzeba się jednak tego nauczyć” – dodał Wolfgang Schaeuble.
Jednak – zdaniem uczestników obrad w Stuttgarcie – to, co jest możliwe w Niemczech, nie zawsze uda się w innym kraju. Minister Schaeuble wezwał więc do wymiany doświadczeń, do szukania zakresów do współpracy, do wspólnych działań prewencyjnych. Ważną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa – według ministra - odgrywają także policjanci z poszczególnych krajów, wpierający kolegów z państwa, gdzie rozgrywany jest mecz, jak to było podczas Mundialu – argumentował minister spraw wewnętrznych Niemiec.
- „Moim zdaniem, na przykład, oddziały policjantów w mundurach z ich krajów – jak włoskich, hiszpańskich, polskich, brytyjskich – obecne w Niemczech podczas mistrzostw odegrały niebagatelną rolę. Mogę sobie to wyobrazić także podczas innych rozgrywek, również meczów między dwoma krajami” – twierdzi minister.
Ponadto, ministrowie rozmawiali również o walce z dopingiem i gangami międzynarodowymi, które rozprowadzają nielegalne środki. Jednym z pomysłów jest utworzenie międzynarodowej agencji antydopingowej - niezależnej instytucji, zajmującej się walką z tym procederem, a pozostającej poza kontrolą poszczególnych rządów.
Niemiecki minister Wolfgang Schaeuble uważa ponadto, że wcześniej przygotowana przez Niemcy ustawa antydopingowa może posłużyć do stworzenia podobnej, lecz obowiązującej w Unii Europejskiej. Zdaniem ministra, Europa powinna w tym zakresie świecić przykładem. Ustawa przewiduje wydłużenie kary do 10 lat, dopuszcza podsłuch telefoniczny oraz zaangażowanie w sprawę urzędu kryminalnego. Minister Schaeuble dodał, że środki te nie są wymierzone w sportowców, lecz w międzynarodowe struktury przestępcze.