Duda w Berlinie: 100-lecie niepodległości i spór o sądy
24 października 2018Podczas uroczystego koncertu we wtorek wieczorem, będącego ostatnim punktem programu oficjalnej wizyty polskiego prezydenta w Berlinie, Steinmeier i Duda unikali jak ognia kontrowersyjnych tematów.
– W imieniu własnym i moich rodaków wyrażam satysfakcję, że ważną dla nas rocznicę stulecia odrodzenia niepodległego państwa polskiego będą świętować z nami także nasi niemieccy sąsiedzi, niemieccy przyjaciele – mówił Duda.
Prezydent mówił o trwającym w Polsce przez stulecia „duchu wzajemnego szacunku, tolerancji wyznaniowej, a także obywatelskim republikańskim etosie poświęcenia na rzecz dobra wspólnego, które przetrwały do naszych dni”.
– Suwerenna, silna, nowoczesna Polska jest niezastąpionym filarem każdego realistycznego projektu europejskiej jedności – zaznaczył prezydent Polski.
Incydent podczas koncertu
Przed wystąpieniem Dudy, w sali koncertowej Konzerthaus doszło do incydentu. Kilka osób z widowni zaczęło skandować „konstytucja, konstytucja”. Protestujący zostali zagłuszeni przez osoby wołające „Andrzej Duda, Andrzej Duda”. Prezydent nie zareagował na incydent.
Steinmeier nazwał 100. rocznicę odrodzenia Polski „doniosłym wydarzeniem”. Niemiecki prezydent podkreślił, że Polacy – po stuleciach wojen, zaborów i okupacji cenią szczególnie wartość suwerenności.
– Polska była i jest nieodzownym głosem w Europie. Wiemy to, od kiedy pierwsza polska konstytucja z 1791 roku wskazała Europie drogę. Pierwsza konstytucja, która przewidywała zasadę podziału władzy, uznawała powszechną równość obywateli wobec prawa, gwarantowała wolność wyznania – mówił Steinmeier.
Steinmeier o niemieckiej winie
Prezydent Niemiec ponownie powrócił do kwestii niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. – Fakt, że Niemcy wielokrotnie w historii nie byli dla Polaków godnym zaufania sąsiadem, napawa nas głębokim wstydem – powiedział Steinmeier. Jego zdaniem nie można mówić o powstaniu Polski w 1918 roku, nie pamiętając o napaści w 1939 roku nazistowskich Niemiec na Polskę.
– Nie zapomnieliśmy o spustoszeniach, jakich dokonali Niemcy w Polsce. Niemcy nigdy nie zapomną o wyrastającej z historii odpowiedzialności – zapewnił Steinmeier. Jego słowa publiczność przyjęła gromkimi oklaskami.
Krytykowana przez wiele państw UE, w tym Niemcy, kontrowersyjna reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce, zdominowała wizytę Dudy w stolicy Niemiec.
Już we wtorek rano, otwierając Forum Polsko-Niemieckie, którego gośćmi byli po południu Duda i Steinmeier, wiceszef niemieckiego MSZ Michael Roth nazwał decyzję TSUE nakazującą Polsce zawieszenie przepisów o Sądzie Najwyższym „bolesną, lecz konieczną”.
Steinmeier na wspólnej konferencji prasowej z Dudą wyraził nadzieję, że polski rząd podejdzie do tej decyzji w sposób świadczący o respektowaniu unijnego prawodawstwa.
Duda o decyzji TSUE
Odpowiadając Steinmeierowi, Duda uznał za „znamienny” fakt, że ogłoszenie decyzji TSUE nastąpiło w piątek, „akurat prawie w chwili rozpoczęcia ciszy wyborczej, tuż przed wyborami samorządowymi w Polsce”.
– Orzeczenie jest dla nas, dla polskiego rządu bardzo świeże i trwa jego analiza, prawnicy zgłębiają, co Trybunał postanowił. Na pewno w odpowiednim dla tego terminie zostaną podjęte przez polski rząd w tym zakresie właściwe decyzje – wyjaśnił prezydent RP.
Podczas popołudniowej dyskusji w ramach Forum Polsko-Niemieckiego w siedzibie MSZ Steinmeier wyraził się w sposób jeszcze bardziej jednoznaczny. Kluczowym problemem jest to, czy akceptujemy europejskie orzecznictwo, czy go nie akceptujemy.
Polski prezydent w długim wywodzie bronił reform sądownictwa przeforsowanych przez rząd PiS. Argumentował, że 80 proc. Polaków jest niezadowolonych z funkcjonowania sądów, a w SN orzekali sędziowie, którzy pracowali w aparacie komunistycznym. W obniżeniu wieku emerytalnego dla sędziów do 65 lat „nie ma nic nadzwyczajnego – uważa prezydent. – Nie ukrywam, że chcę przemiany pokoleniowej – wyznał.
Duda o Brexicie i mediach
Na wypowiedzi Dudy o Brexicie i mediach część uczestników Forum zareagowała głośnym buczeniem.
Na pytanie dziennikarza, dlaczego radiowa Trójka nie podała wiadomości o orzeczeniu TSUE, Duda odparł: „W Polsce jest tak, że gdyby jakaś kobieta czy kobiety zostały zgwałcone, to na pewno media poinformowałyby o tym natychmiast, wskazując szczegóły, które tylko byłyby do zdobycia”.
Słowa prezydenta należy rozumieć jako odniesienie do wypadków w Kolonii, gdzie kilka lat temu kobiety były molestowane przez uchodźców, o czym niemieckie media poinformowały z opóźnieniem.
Zastanawiając się głośno nad przyczynami Brexitu, Duda powiedział, że w UE mamy „niedosyt demokracji”. – Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, dlaczego UE zabrania tego, dlaczego zabrania tamtego. Dlaczego w sklepie w Polsce, to jest taki banalny przykład, nie można kupić już w tej chwili zwykłej żarówki? Można kupić tylko żarówkę energooszczędną (…) Nie wolno kupić, bo UE zakazała – mówił Duda. – Nie wiem, czy to nie jest jedna z przyczyn Brexitu – dodał.
Duda i Steinmeier pozytywnie oceniali stan relacji dwustronnych i deklarowali wolę ich dalszego rozwijania. – Niemcy oraz cała UE pilnie potrzebują silnej, demokratycznej i proeuropejskiej Polski, aby przezwyciężyć kryzys i wspólnie kształtować, zdobyć i utrzymać europejską przyszłość – mówił Steinmeier na konferencji prasowej.
– Łączy nas o wiele więcej niż nas dzieli – podkreślił.
Harmonia czy konflikt?
Duda uznał relacje polsko-niemieckie za bardzo dobre. – Współpraca pogłębia się z roku na rok – mówił. Podkreślił znaczenie wymiany handlowej, która w zeszłym roku osiągnęła rekordową wartość 110 mld euro. Wysoko ocenił zaangażowanie Bundeswehry w obronę wschodniej flanki NATO. Niemieccy żołnierze kierują siłami NATO stacjonującymi na Litwie. – Dziękuję za zrozumienie dla naszych obaw – powiedział polski prezydent na konferencji prasowej.
Jednak przy bliższym spojrzeniu okazuje się, że wiele spraw fundamentalnie dzieli oba kraje. Tematem spornym okazał się po raz kolejny projekt gazociągu po dnie Bałtyku Nord Stream 2.
– Podtrzymujemy swoje całkowicie negatywne zdanie na temat tej inwestycji – powiedział Duda. Jego zdaniem gazociąg umocni dominację jednego dostawcy (Gazpromu) na europejskim rynku gazu i postawi w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, co najmniej kilka państw Europy Środkowej. – Nie widzimy tutaj solidarności europejskiej – zauważył polski prezydent.
Duda popiera Trumpa
Pytany o to, czy w przypadku wypowiedzenia przez USA Traktatu INF o likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu, Polska wyraziłaby zgodę na stacjonowanie takich rakiet na swoim terytorium, Duda odpowiedział, że nie było to przedmiotem dyskusji w Polsce, wyraził jednak zrozumienie dla stanowiska USA. Jego zdaniem ewentualne wypowiedzenie przez USA tego traktatu jest „odpowiedzią na sytuację realizowaną od lat przez władze Rosji, a mianowicie systematyczne łamanie tego porozumienia”.
Odnosząc się do podnoszonych przez niektóre środowiska kwestii reparacji wojennych od Niemiec dla Polski, Steinmeier powiedział, że Niemcy są „świadome historycznej winy”. Zastrzegł, że stanowisko prawne Niemiec w sprawie odszkodowań „jest znane stronie polskiej”. Prezydent Niemiec powiedział, że kwestia reparacji nie była omawiana podczas tej wizyty.
Prezydent Andrzej Duda przebywał od poniedziałku z oficjalną wizytą w Niemczech. W poniedziałek wieczorem polski prezydent był w Biesenthal niedaleko Berlina, gdzie odwiedził niemiecki oddział Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych (TZMO).
Prezydent spotkał się też z kanclerz Angelą Merkel.
Organizowane po raz 19. Forum Polsko-Niemieckie jest platformą dialogu między przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i ekspertami ze świata polityki, gospodarki, nauki i kultury z Polski i Niemiec. Na przestrzeni lat stało się ono ważnym elementem rozwijania i pogłębiania stosunków bilateralnych. Przewodnim tematem tegorocznego Forum, organizowanego na zlecenie i przy wsparciu ministerstw spraw zagranicznych Polski i Niemiec, jest przyszłość i szczególna wartość Unii Europejskiej.
To czwarte już w tym roku spotkanie Dudy i Steinmeiera. Prezydent Niemiec ostatnio był w Warszawie w czerwcu.