Eurostat: Niemcy najgrubsi w Europie i niechętni małżeństwom
10 września 2010Niemcy wiodą w Europie rej w otyłości. Do tego wszystkiego niechętnie wstępują w związki małżeńskie. Takie wnioski wynikają z danych opublikowanych przez europejski urząd statystyczny Eurostat, który wziął pod lupę społeczeństwa w 27 krajach europejskich. Dokument liczy 656 stron z danymi zebranymi wśród 501 milionów Europejczyków. Unijni statystycy nie podają przyczyn zbadanego stanu rzeczy; cytują wyłącznie nagie liczby i wyciągają wnioski. Szef Eurostatu, Walter Rademacher, powiedział w uzasadnieniu, że „oficjalne statystyki umożliwiają podejmowanie solidnych decyzji politycznych".
Liczby przepowiadają niewesołą przyszłość dla Niemiec
Z analiz statystyków wynika, kiedy Niemcy stracą swoją pozycję najbardziej ludnego kraju w Europie. Stanie się to w 2060 roku. Z czołowego miejsca Niemcy wyprze Francja i Wielka Brytania, gdzie rośnie liczba mieszkańców. W najbliższym pięćdziesięcioleciu liczba Niemców spadnie z 82 na 70,8 mln. „Niska liczba urodzin, emigracja i starzenie się generacji wyżu demograficznego są tego przyczyną” – tłumaczą statystycy Eurostatu. Niemcy stają się wyjątkowo niechętni wchodzeniu w małżeńskie związki. W 2008 roku na 1000 osób, tylko około pięciu (4,6) związało się węzłem małżeńskim – to jest mniej niż przeciętna w UE. W sferze przyrostu naturalnego Niemcy od kilku lat zajmują ostatnie miejsce w rankingu UE – 7,9 statystycznych dzieci na 1000 mieszkańców.
Eurostat/Barbara Coellen
Red.odp: Bartosz Dudek