Fałszywy certyfikat szczepień? Awantura w Bundeslidze
20 listopada 2021„Z powodu ekstremalnie uciążliwej sytuacji dla klubu, drużyny, dla mojej rodziny i mnie samego zdecydowałem o natychmiastowym zakończeniu pracy na stanowisku głównego trenera Werderu Brema. Poprosiłem odpowiedzialne osoby o niezwłoczne rozwiązanie mojego kontraktu” - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Marcusa Anfanga.
W czwartek wyszło na jaw, że przeciwko trenerowi toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem korzystania ze sfałszowanego certyfikatu szczepień przeciwko koronawirusowi. 47-latek początkowo zdecydowanie zaprzeczał i twierdził, że wszedł w posiadanie certyfikatu zgodnie z przepisami. Jego oświadczenie opublikowano na stronie internetowej klubu.
W międzyczasie pojawiły się jednak poważne zastrzeżenia co do wiarygodności zapewnień Anfanga. Dyrektor Werderu Frank Baumann powiedział, że sytuacja jest rozwojowa a „stan faktyczny nieco się zmienił”. Ze strony klubu zniknęło też oświadczenie trenera.
W piątek policja pojawiła się w mieszkaniu Anfanga z nakazem przeszukania. Zabezpieczono dokumenty szczepień, którymi posługiwał się mężczyzna.
Obok Anfanga z funkcji zrezygnował też drugi trener Florian Junge, wobec którego prokuratura także prowadzi postępowanie. „Marcus i Florian poprzez ten krok biorą na siebie odpowiedzialność i przyczyniają się do zakończenia zamieszania, jakie wytworzyło się w ostatnich dniach wokół klubu i drużyny. Szanujemy ich decyzję i będziemy teraz szukać nowego trenera” - powiedział dyrektor Werderu.
(SID/szym)