FAZ: Nikt nie będzie kwestionować relacji Warszawa - Berlin
13 czerwca 2015„Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) publikuje obszerne streszczenie rozmowy swego warszawskiego korespondenta z Krzysztofem Szczerskim, doradcą ds. zagranicznych prezydenta elekta Andrzeja Dudy. Konrad Schuller opisuje Szczerskiego jako człowieka, który stara się rozwiać wszelkie obawy, jakie ma zagranica w związku z powrotem do władzy konserwatywnej PIS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego, „patriotyczno-katolickiej partii Dudy”.
Korepondent FAZ przypomina, że „Kaczyński, polityczny piastun Dudy, jako przywódca rządu do 2007 roku nie unikał żadnej awantury z Berlinem”. Każdy, kto zajmuje się polityką zagraniczną wie, jakie obawy wywołuje powrót tego politycznego obozu do władzy”, zaznacza FAZ.
Niemiecka gazeta cytuje trzy kluczowe przesłania doradcy Andrzeja Dudy, które przedstawił on korespondentowi „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: „Po pierwsze: Nie będzie zmiany kursu, co najwyżej korekta. Po drugie: Dawny spór polskiej prawicy z Niemcami o wojnie, okupacji i wypędzeniu, który jeszcze za czasów Kaczyńskiego odbijał siłę szerokim echem, ‘nie jest obecnie przedmiotem dwustronnych stosunków'. Po trzecie: Polska szuka swojej nowej roli w Europie – roli rzecznika całego regionu wschodnioeuropejskiego”.
Niemiecka gazeta zauważa, że ma być to polityka z nowymi akcentami. „Z tego, co wiadomo, Duda będzie kontynuował to, co było też konsensusem za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego. Przywódca państwa wyznacza wprawdzie w Warszawie częściowo kierunek polityki zagranicznej; tyle samo wpływu na to ma też premier rządu”, zauważa Konrad Schuller i po rozmowie z doradcą prezydenta elekta stwierdza, że niezależnie od tego, kto przejmie stery rządów po jesiennych wyborach, „to słuchając Szczerskiego dochodzi się do wniosku, że zajdzie niezbyt wiele zmian”.
Kontynuacja w polityce wobec Niemiec
Także w polityce wobec Niemiec, pisze FAZ, prezydent elekt ma kontynuować dotychczasową politykę Polski, choć zamierza postawić nowe akcenty, pisze gazeta. „Historycznych sporów z czasów Kaczyńskiego” Duda ma nie odnawiać. Szczerski wskazuje w rozmowie z FAZ, że relacje Berlina i Warszawy osiągnęły tymczasem „zupełnie nowy poziom”, czego nikt nie zamierza kwestionować i zaznacza, że w historycznej debacie nie ma merytorycznych różnic zdań, może trochę za mało zrozumienia dla pewnych „polskich wrażliwości”, jak np. w kwestii przyznania Polakom w Niemczech statusu mniejszości narodowej.
Kluczowe znaczenie dla dalszej współpracy polsko-niemieckiej Szczerski dostrzega w polityce wschodniej. Polska żyje od paktu Robentropp – Mołotow w obawie, że znowu mogłaby się stać piłką w rozgrywkach jej sąsiadów, pisze FAZ przytaczając wypowiedzi doradcy Dudy. Szczerski ma się w tym kontekście odnosić do aktualnej polityki RFN wobec Ukrainy oraz negocjacji ws. konfliktu ukraińskiego w tzw. formacie normandzkim bez udziału Polski.
Jego zdaniem w rozmowach o przyszłości Europy wschodniej, które wychodzą poza Mińsk, powinni uczestniczyć też inne strony, a mianowicie oprócz USA, Unii Europejskiej i NATO, także Polska.
Opr. Róża Romaniec/ Barbara Cöllen