FAZ o sędziu Szmydcie: Ucieczka, która budzi wiele pytań
21 maja 2024Donald Tusk przynajmniej w jednym jest zgodny z poprzednim, prawicowo-populistycznym rządem Polski – pisze we wtorek (21.05.2024) „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). W ten sposób gazeta komentuje wizytę szefa rządu na granicy polsko-białoruskiej i jego przekonanie, że sprzymierzona z Rosją Białoruś ma wrogie zamiary wobec Polski.
Gazeta zwraca uwagę, że na taką zgodność już nie ma miejsca w postrzeganiu niedawnej ucieczki sędziego Tomasza Szmydta, który na początku maja na Białorusi poprosił o azyl polityczny. „FAZ” przypomina, że Szmydt oskarżył rząd Tuska o prowadzenie Polski „pod wpływem USA i Wielkiej Brytanii” do wojny. Oświadczył także, że każdy w Polsce, kto opowiada się za „przyjaznymi stosunkami z Białorusią i Rosją, nie ma łatwego życia” i jest w centrum zainteresowania służb. Dlatego ostatnią deską ratunku dla sędziego miała okazać się ucieczka na Białoruś.
Polityczny materiał wybuchowy
„FAZ” zwraca uwagę, że wiadomość ta szybko została podchwycona przez prokremlowskie media, jak Russia Today, a sam Szmydt wziął udział w programie rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowjowa, wpisanego na listę sankcji UE.
Dziennik podkreśla, że choć polska prokuratura oskarżyła Szmydta o szpiegostwo i wydała nakaz aresztowania, a wkrótce ma zostać wydany międzynarodowy nakaz aresztowania, najprawdopodobniej pozostanie on nieskuteczny tak długo, jak Szmydt będzie przebywał na Białorusi lub w Rosji.
„Polityczna wybuchowość pozostaje, ponieważ służby bezpieczeństwa muszą odpowiedzieć, dlaczego nie zauważyły sprawy, mimo że Szmydt przebywał na Białorusi przez dłuższy czas już sześć miesięcy temu” – czytamy.
Odwieczny konflikt
Jak zaznacza gazeta, w ostatnich dniach zarówno premier Donald Tusk, jak i lider opozycji Jarosław Kaczyński próbowali zrzucić z siebie odpowiedzialność za ucieczkę sędziego, „ponieważ szpiegostwo na rzecz Rosji jest bardzo źle odbierane przez zdecydowaną większość polskiego społeczeństwa” – pisze „FAZ”.
Dziennik przypomina, że oskarżenia o wpływy rosyjskie to w Polsce stałe zarzewie konfliktu. „Tusk zarzucił organom bezpieczeństwa za czasów poprzedniego rządu, że wolały zajmować się szpiegowaniem opozycji niż bezpieczeństwem narodowym. Jednocześnie w przemówieniu w Sejmie oskarżył niektórych posłów PiS o służenie Rosji. Z kolei Jarosław Kaczyński, ze swojej strony oskarżył Tuska o wdrażanie rosyjskiej agendy w Polsce i oddanie republiki niemieckim oraz rosyjskim interesom” – czytamy.
W kontekście badania rosyjskich wpływów w Polsce niemieckie media informują także o aresztowaniu dziewięciu osób w związku z podejrzeniem o akty sabotażu dokonywane w imieniu Rosji. Wcześniej niemieckie media obszernie opisywały przypadki ostatnich pożarów w Polsce, w tym centrum handlowego w Warszawie.