FAZ: Polska i Węgry nie ufają Scholzowi
17 października 2022„Opowiadając się za stopniową likwidacją zasady jednomyślności w Unii Europejskiej, Olaf Scholz powiedział podczas weekendu, że należy uwzględniać interesy małych krajów UE. Każdy kraj członkowski musi zostać wysłuchany, ‘także w przyszłości’” – pisze Reinhard Veser w komentarzu opublikowanym w sobotę w internetowym wydaniu „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ).
Niemiecka pokusa pouczania innych
Zdaniem komentatora wybrane przez kanclerza sformułowanie wywoła liczne protesty we wschodniej części UE „i to z różnych przyczyn”.
„Przed rosyjskim atakiem na Ukrainę wiele niemieckich rządów, w których uczestniczył Scholz, odrzucało z taką arogancją i ignorancją dobrze uzasadnione argumenty krajów wschodnioeuropejskich dotyczących polityki wobec Rosji, że Berlin będzie musiał jeszcze długo liczyć się z nieufnością (ze strony tych państw)” – tłumaczy Reinhard Veser. Tym bardziej, że w Niemczech, pomimo współodpowiedzialności za obecną sytuację, znów rodzi się pokusa do pouczania innych, co jeszcze pogarsza sytuację.
„Ze szczególną nieufnością potraktują zapewne inicjatywę Scholza prawicowo-populistyczne rządy w Warszawie i Budapeszcie” – przewiduje komentator „FAZ”. Budują one od lat swoje antyeuropejskie kampanie na twierdzeniu, że Bruksela, Berlin i Paryż ignorują suwerenność ich krajów.
Jeżeli Scholzowi naprawdę zależy na poważnej debacie o likwidacji jednomyślności, powinien uważać na słowa i unikać sformułowań, które są łatwe do zakwestionowania jako przejaw podwójnej moralności. „Pomocne byłoby (okazanie) trochę pokory” – konkluduje Reinhard Veser w „FAZ”.