FIFA między skandalem i kursem reform

Obrady dot. reform w strukturach FIFA rozpoczęły się w Zurychu dokładnie w tym samym dniu, w którym pięć lat temu doszło do skandalicznego rozdania praw do organizacji rozgrywek MŚ w Rosji w 2018 i w Katarze w 2022 roku. Od tego momentu międzynarodowa federacja piłkarska FIFA tkwi po uszy w kryzysie. Powołana przez Komitet Wykonawczy 5 miesięcy temu wewnętrzna Komisja Reform przedstawi teraz propozycje zmian w strukturach federacji. Po przedyskutowaniu mają one zostać zatwierdzone na kongresie FIFA 26 lutego 2016 roku. Główne punkty dokumentu są już znane: 12-letnia kadencja dla prezydenta FIFA, ujawnienie zarobków urzędników: prezydenta, sekretarza generalnego oraz członków Komitetu Wykonawczego. Ma zostać wprowadzona także górna granica wieku - 74-lata - dla członków Komitetu Wykonawczego.

Francois Carrard szef Komisji Reform ma przedstawić również projekt likwidacji Komitetu Wykonawczego FIFA, który zastąpiłyby nowe struktury w postaci rady nadzorczej oraz zarządu. Przewidziany jest też wyraźny rozdział polityki sportowej od działalności operacyjnej.

Rola Wolfgana Niersbacha

Na obradach komitetu Wykonawczego FIFA w Zurychu pojawił się też były prezes DFB Wolfgang Niersbach. Ma on pełne poparcie szefa zarządu Bayerna Monachium Karla-Heinza Rummenige. – Nikt nie powinien domagać się od niego, by ustąpił z Komitetu. Nie mielibyśmy tym samym żadnego Niemca ani w UEFA, ani w FIFA – zaznaczył Rummenige w wywiadzie dla magazynu sportowego „Kicker”. Dodał jeszcze, że Wolfgang Niersbach „wykonuje dobrą robotę”. Tymczasem pozycja zdymisjonowanego szefa DFB po skandalu z mundialem 2006 w Niemczech, jest mocno osłabiona. Rzecznik Komisji Etyki przy FIFA nie wyklucza wszczęcia dochodzenia przeciwko Niemcowi.

Sponsorzy chcą reform

Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia Komitetu Wykonawczego w środę najważniejsi sponsorzy współpracujący z FIFA jak firma Adidas, koncern Coca-Cola Company, McDonald's i Visa, wystosowali wspólny list do członków Komitetu Wykonawczego. Domagali się m.in. gruntownych i pilnych zmian.

Już na początku października br. sponsorzy żądali dymisji Sepa Blattera. Jedynie koncern Adidas wstrzymywał się od głosu, czym naraził się na ostrą krytykę. Dopiero na początku listopada Szef Adidasa Herbert Hainer dołączył do reszty sponsorów domagając się zamian w federacji.

dpa, sid/ Alexandra Jarecka