Forum DW: Prezydent Niemiec o wolności prasy w Europie
27 maja 2019"W ostatnim czasie także w Europie musimy dostrzec zwiększanie presji na wolność prasy i swobodę wypowiedzi. Dzienniki poddaje się państwowym uregulowaniom i podejmuje się próby ich wykupywania, żeby uzyskać nad nimi kontrolę", powiedział Frank-Walter Steinmeier podczas bońskiego kongresu pod hasłem "Shifting Powers". Z uczestnikami konferencji połączył się za pośrednictwem sieci.
Steinmeier: Ton stał się bardziej szorstki
W internetowej rozmowie na Forum z dyrektorem naczelnym Deutsche Welle Peterem Limbourgem prezydent Steinmeier wyraził zaniepokojenie wpływem mediów społecznościowych na komunikację polityczną.
Według niego, wolności wypowiedzi i swobodzie wyrażania swoich opinii zagrażają jednak nie tylko autorytarni politycy albo dyktatury. Komunikację polityczną zmieniają także nowe możliwości techniczne. Prezydent Steinmeier wyraźnie wymienił tu media społecznościowe, będące obecnie w natarciu: "Ton w nich stał się bardziej szorstki. Bywa, że wręcz bezlitosny". Nie ma już miejsca na kompromis. Jak powiedział dalej: "Są to zmiany w postawach, które napełniają (mnie) troską".
Według prezydenta, w tej chwili dużo mówi się o digitalizowaniu demokracji, ale za mało o demokratyzowaniu digitalizacji. Jeżeli kilka wielkich platform internetowych dostarcza informacji dla wielu ludzi na całym świecie, to nie jest to dobre dla demokracji, podkreślił Frank-Walter Steinmeier.
Demokracja was potrzebuje
Pod koniec rozmowy prezydent Niemiec zwrócił się z apelem do dziennikarzy, żeby nie poddawali się naciskom i rzetelnie informowali także o sprawach, które nie podobają się kręgom rządowym.
"Demokracja was potrzebuje", powiedział. O tym, że demokracja, przynajmniej w Europie, jest bardzo żywotna i ma się dobrze, świadczą w jego przekonaniu wybory do Parlamentu Europejskiego. Z jednej strony dlatego, że frekwencja wyborcza była w Niemczech najwyższa od 25 lat, a z drugiej dlatego, że zwłaszcza młodzi wyborcy uznali ochronę klimatu za najważniejsze kryterium, którym kierowali się przy oddawaniu swoich głosów.
Frank-Walter Steinmeier ponadto zwrócił uwagę na postępy w demokracji w innych krajach, podając za przykład Uzbekistan i Etiopię.
Dobre dziennikarstwo wymaga konkurencji
Kwestie związane z zarabianiem są, zdaniem prezesa koncernu "Springer" Mathiasa Doepfnera, bardzo istotne. Trwająca od lat kultura dostawania wszystkiego za darmo w internecie jest, według niego, błędem. Na szczęście, jak dodał, wśród odbiorców mediów rozpowszechnia się pogląd, że za dobre dziennikarstwo należy zapłacić.
Cyfrowe subskrybcje stanowią tu przyszłość: „Dobre dziennikarstwo kwitnie tylko wtedy, gdy istnieje konkurencja”.
Mathias Doepfner uznał za wyzwanie dla niezależnego dziennikarstwa nierówne traktowanie mediów i platform społecznościowych. W sytuacji, gdy każda mała lokalna gazeta musi wyraźnie rozdzielać reklamę od treści dziennikarskich oraz ponosić prawną odpowiedzialność za publikowane informacje,nie obowiązuje to „Facebooka i spółki”, a to niesprawiedliwe.
Podczas gdy dla każdego przedsiębiorstwa medialnego podstawą jest zaufanie do jego treści, platfomy społecznościowe codziennie rozpowszechniają fałszywe informacje. To z kolei jest zagrożeniem dla demokracji.
Na zarzuty te odpowiedział dyrektor facebooka do spraw partnerstwa medialnego w Europie, Afryce i na Bliskim wschodzie. Jesper Doub przypomniał motto Marka Zuckerberga, że Facebook jest tylko platformą do umieszczania treści przez użytkowników. Mimo takiego założenia – jak mówił – podejmowane są starania, by zatrzymać zalew fake newsów i wypowiedzi pełnych nienawiści. Stąd każdego dnia kasuje się miliony fałszywych kont.
Ludzie chcą rzetelnych informacji
Mathias Doepfner podkreślił, że koncern Springera jest niezależny od takich wielkich platform internetowych jak Facebook, Google i inne. Zarzucił im przy tym nieskuteczność w walce z rozpowszechnianiem w Internecie fałszywych informacji. Jest to tym trudniejsze do zrozumienia i zaakceptowania, że stosunkowo łatwo można stworzyć metody i narzędzia, który by ukróciły ten proceder, stwierdził. W sumie, jak powiedział dalej, zapatruje się na rozwój branży medialnej "z dużo większym optymizmem niż pięć lat temu", ponieważ coraz więcej ludzi zainteresowanych jest otrzymywaniem rzetelnych informacji ze źródeł, którym mogą zaufać.
Uczestnicy z całego świata
Global Media Forum odbywa się po raz dwunasty. Na kongres przyjechało około 2 tysięcy uczestników ze 140 państw. 2-dniowa konferencja kończy się we wtorek (28.05.2019).