GDL podejmuje negocjacje i okresowo zawiesza strajki
16 marca 2024W konflikcie płacowym Deutsche Bahn oraz związek zawodowy maszynistów GDL ponownie przystępują do negocjacji. Wyrazili nadzieję, że jeszcze w przyszłym tygodniu będą mogli ogłosić wynik rozmów – poinformował koncern w sobotę. Na czas trwania negocjacji GDL zawiesza strajki.
W obecnej walce o wynagrodzenia związek zawodowy maszynistów już po raz szósty wezwał do działań protestacyjnych. Ostatnio GDL zastosował tzw. strajk falowy, który w porównaniu do dotychczasowych strajków ogłoszony został bardzo krótko przed jego rozpoczęciem.
Według koncernu DB podjęte negocjacje odbywają się w niewielkim gronie, są intensywne, ale konstruktywne i w wielu kwestiach już osiągnięto porozumienie. Ze względu na zachowanie poufności rozmów obie strony nie będą informowały na temat postępów w negocjacjach.
Redukcja godzin pracy punktem spornym
W lutym obie strony przez kilka tygodni spotykały się za zamkniętymi drzwiami, aby znaleźć rozwiązanie w konflikcie płacowym. Punktem spornym w ostatnich negocjacjach był konflikt dotyczący żądanej przez GDL redukcji czasu pracy dla pracowników zmianowych z 38 do 35 godzin tygodniowo przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia. DB dotychczas wyraziła gotowość do obniżenia czasu pracy do 36 godzin bez finansowych strat w dwóch etapach do 2028 roku. Jednak szef GDL Claus Weselsky nie zgodził się na to.
Związek zawodowy maszynistów już zawarł umowy zbiorowe z ponad dwoma dziesiątkami innych przedsiębiorstw kolejowych, w których ustalono 35-godzinny tydzień pracy. Jednakże umowy te muszą zostać także zaakceptowane przez DB. W przeciwnym razie trzeba będzie je odpowiednio renegoccjować. A Weselsky chce temu zapobiec.
Eksperci gospodarczy liczą na porozumienie
Utrzymujące się strajki w Lufthansie i Deutsche Bahn budzą niepokój pracodawców. Federalne Stowarzyszenie Związków Pracodawców (BDA) ostrzega przed odczuwalnymi negatywnymi skutkami dla niemieckich miejsc pracy i koniunktury. „Strajki w krytycznej infrastrukturze są nie tylko irytujące, ale także hamują wzrost” – ocenił dyrektor generalny BDA Steffen Kampeter w rozmowie z „Rheinische Post” z Düsseldorfu.
Szkody gospodarcze dotykają nie tylko bezpośrednio zaangażowane przedsiębiorstwa, ale całą gospodarkę. Jak dodał: „Same szkody spowodowane przez strajk GDL w ubiegłym tygodniu szacowane są na 100 milionów euro dziennie”.
Jego zdaniem „działania związku zawodowego Verdi, związku zawodowego maszynistów GDL i związku zawodowego stewardów UFO są nieodpowiednie”. Kampeter domagał się reformy prawa strajkowego. „Potrzebujemy jasnego prawa do strajku, zwłaszcza dla kolei i podobnych sektorów” – powiedział.
(DPA, AFP, SpiegelOnline, RTR/jar)