Georg Baselitz: świat na głowie
Georg Baselitz skończył 80 lat. Artysta-prowokator światową sławę zyskał stawianiem świata do góry nogami.
Świat Baselitza do góry nogami
Georg Baselitz w 2010 r. przed swoimi pracami w galerii Neue Meister w Albertinum w Dreźnie. Obrazy wcale nie są zawieszone do góry nogami. Artysta tak je namalował. Podważanie przez Baselitza zasad obowiązujących w sztuce przyniosło mu światową sławę.
Prowokacja za prowokacją
Karierę artystyczną Baselitz rozpoczął w latach 60-tych prowokującymi obrazami. Powstały one w okresie jego studiów w Kunstschule (ASP) w Berlinie-Weissensee. Z tego okresu pochodzi jego najbardziej znany obraz "Cała noc do niczego", przedstawiający masturbującego się chłopca.
Dom rodzinny w saksońskim Namen
Przyszedł na świat jako Hans-Georg Kern w saksońskiej miejscowości Deutschbaselitz. Stąd jego przyjęty w 1961 roku pseudonim artystyczny. W połowie lat 50-tych Baselitz studiował malarstwo, najpierw na ASP w NRD, a później w Berlinie Zachodnim, dokąd przeprowadził się w 1958 roku. Na zdjęciu jedna z jego późniejszych prac: „Otwarta brama”.
Ponad ideologiami w sztuce
Baselitz nie znosił dogmatów w sztuce ani na wschodzie ani na zachodzie Niemiec. W NRD malarstwo było zdominowane przez środki formalne, zaś w dawnej RFN dominowała abstrakcja. Młody malarz nie czuł się dobrze w żadnym z tych dogmatów artystycznych. Dlatego, żeby wrazić swoje poglądy na sztukę, tak jak na tym obrazie pt. „Kolacja w Dreźnie”, postawił wszystko do góry nogami.
Cykl rosyjski
W latach 1998-2005 Baselitz namalował ponad 60 tzw. obrazów rosyjskich z motywami, które znał ze swojej młodości w NRD – był to późny bunt przeciw doktrynie socrealizmu, charakteryzujący się bliskością do rzeczywistości. Na głowie artysta postawił także założyciela Związku Radzieckiego. Na zdjęciu „Lenin na trybunie”.
Niekorzystne autoportrety
Na Biennale w 2015 roku Baselitz wystawił osiem autoportretów bez tytułów. Wszystkie namalował na podstawie zdjęcia, na którym ze względu na swój wiek nie wygląda „niezbyt korzystnie". Już w Wenecji w 1980 roku artysta wystawił w niemieckim pawilonie drewnianą rzeźbę, za którą z powodu jej podobieństwa do Adolfa Hitlera był ostro krytykowany.
Prace w drewnie
Uczestnictwo w Biennale było dla Baselitza również okazją do zajęcia się rzeźbą. "Jakoś te rzeźby powstaną, jeśli całkowicie oddam się pracy nad nimi" – myślał wybierając drewno. "Drezdeńskie kobiety" pokazały Państwowe Zbiory Sztuki (Staatliche Kunstsammlungen) w Dreźnie w 20. rocznicę upadku muru berlińskiego.
Sława ma swoją cenę
Georg Baselitz jest nadal jednym z najważniejszych współczesnych artystów na świecie, Najnowszy ranking Kompas Sztuki wymienia go na czwartym miejscu. Wystarczy spojrzeć na ceny jego prac: rzeźba z brązu "Zero Dome" kosztowała w 2017 r roku 950 tys. euro. Czy stoi do góry nogami czy nie, to kwestia raczej bez znaczenia. Cena pozostaje taka sama,