Godzina dla Ziemi: Wyłącz światło! Włącz klimat!
28 marca 2010"Godzina dla Ziemi” jest inicjatywą WWF – Światowego Funduszu na Rzecz Natury. Po raz pierwszy została zorganizowana w 2007 roku w Sydney. Rok później znalazła naśladowców w 35 krajach, w 2009 r. w 88. Do 2009 roku udział w tej globalnej inicjatywie wzięło 50 mln ludzi z ponad czterech tysięcy miast. Światła gasną od trzech lat także w domach prywatnych.
Start: godzina 20:30
W Sydney światło zgasło już tradycyjnie w Operze i na portowym moście, podobnie jak 3 lata temu, kiedy zainaugurowano „Earth Hour”.
"Godzinę dla ziemi" zainaugurowało w tym roku na wyspach Chatham 800 km na wschód od Nowej Zelandii 600 mieszkańców wyłączając na godzinę generatory prądu napędzane silnikiem diesla. W Niemczech znikła w ciemnościach Brama Brandenburska i kolońska katedra. Według informacji WWF udział w inicjatywie wzięło w tym roku blisko 4000 miast: „W tym roku akcja wyłączania świateł odbyła się od Brazylii po Amerykę, Kanadę po Australię, Japonię i Indie”, poinformował jej inicjator, Andy Ridley.
Światło wyłączono o godzinie 20:30 czasu lokalnego w ogółem 1200 znanych obiektach na wszystkich kontynentach m.in. na Wieży Eifla, Krzywej Wieży w Pizie, na egipskich piramidach i Moście Golden Gate w San Francisco. W ciemnościach pogrążyły się na godznę Empire State Building w NJ i Statua Chrystusa w Rio de Janeiro. We wszystkich budynkach światło wyłączył także Parlament Europejski. Akcję wspierały działające globalnie koncerny Coca Cola, Ikea i Google.
Chiny włączyły klimat!
Także Chiny, które mają najwięcej emisji gazów cieplarnianych, wzięły udział w akcji na rzecz klimatu. Kraj ten najbardziej torpedował inicjatywy na szczycie klimatycznym ONZ. Światła zgasły w Pekinie na stadionie nawiązującym do ptasiego gniazda. W Indonezji w stołecznej Jakarcie 300 osób zapaliło świece i latarnie, i uformowało liczbę 60 symbolizującą „Godzinę dla Ziemi”. Wyłączono także światła w drapaczach chmur w Hongkongu, Seulu i Tokio. Stolica Tajlandii Bangkok wycofała się z akcji tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Ulicami stolicy przeciągnęło w proteście przeciwko rządowi tysiące demonstrantów.
W Niemczech oprócz Berlina i Kolonii w akcji na rzecz klimatu uczestniczyło wiele innych miast m.in. Monachium, Lipsk i Heidelberg.
Ile prądu zaoszczędzino przez godzinę, trudno jest, zdaniem ekspertów, ocenić. Ważniejsze od tego jest, że w tak wielu zakątkach świata mieszkańcy naszej planety uczestniczyli w tej akcji. Po raz czwarty zamanifestowali, że ocieplenie klimatu martwi wielu ludzi i wiele społeczeństw.
afp/earth.org/Barbara Coellen
Red.odp.: Elżbieta Stasik