Groźny islamista opuścił Niemcy
11 grudnia 2018Halil D. podejrzany był o działalność terrorystyczną. W maju 2015 r. w piwnicy jego mieszkania w Oberursel pod Frankfurtem nad Menem obok różnego rodzaju broni znaleziono także bombę rurową. Z tego powodu doszło wtedy do odwołania tradycyjnego wyścigu rowerowego Eschborn-Frankfurt. A Halilowi D. zarzucono przygotowanie zamachu. Jednak rok później Sąd Krajowy we Frankfurcie skazał go na dwa i pół roku więzienia wyłącznie za posiadanie broni. Planów zamachu nie zdołano mu udowodnić.
Pod policyjnym nadzorem
W październiku 2017 islamistę skierowano na oddział psychiatryczny z podejrzeniem o chorobę psychiczną. Jednak biegły lekarz sądowy przy Wyższym Sądzie Krajowym we Frankfurcie nad Menem nie potwierdził tych przypuszczeń. Po wyroku w styczniu 2018 r. 38-letni Halil D. zamieszkał w Essen. Wg zapewnień ministerstwa spraw wewnętrznych Nadrenii Północej – Westfalii islamista był monitorowany i musiał raz w tygodniu zgłaszać się na policję. „Nie było żadnych poszlak, które wskazywałyby na zagrożenie zamachem – poinformowało ministerstwo landowe. Halil D. nie miał zakazu opuszczania Niemiec, ale był zobowiązany do informowania o pobytach za granicą.
Zniknął bez śladu
Ostatni raz zgłosił się rutynowo na policji w Essen w niedzielny poranek w listopadzie. A następnie w nocy opuścił samochodem Niemcy. Obrońca Halila D. Ali Aydin oświadczył, że nie wie, gdzie zatrzymał się jego klient. Żona i dzieci islamisty wyjechały już kilka miesięcy wcześniej.
Halil D. uchodził w Nadrenii-Północnej-Westfalii za jednego z najgroźniejszych islamistów. Wg informacji magazynu „Spiegel” był on niejednokrotnie tematem grupy roboczej „Ryzyko Zarządzania” w Niemieckim Centrum do Walki z Terroryzmem w Berlinie. Wg systemu RADAR-Ite, określającego precyzyjnie ryzyko, a z którego korzystają służby bezpieczeństwa, Halil D. jak grożny islamista osiągnął najwyższą ilość 19 punktów.
dpa/jar