Grupa Kopernika: Dość niszczenia dialogu Polski i Niemiec
17 lutego 2022„Potrzebujemy odważnych głosów, aby na nowo ożywić dialog polsko-niemiecki!” – podkreślono w opublikowanym w czwartek (17.02.2022) apelu Grupy Kopernika, która jest gremium dyskusyjnym, tworzonym przez ludzi świata nauki, kultury, polityki i mediów, zaangażowanych na rzecz porozumienia między Polską a Niemcami. Grupa powstała w 2000 roku.
Wzywa ona "polityków, intelektualistów, artystów z obudwu krajów, aby zdobyli się na odwagę i wyrazili publiczny sprzeciw wobec niszczenia dialogu między naszymi państwami”. „Nie wystarczy czekać i przyglądać się w milczeniu. W naszych relacjach nie ma miejsca na obojętność” – dodano.
Oburzenie inicjatorów apelu wzbudziła forma kampanii plakatowej na ulicach Warszawy, wzywającej Niemcy do zapłaty reparacji za II wojnę światową. „Kiedy na przykład autorytety zaangażowane w dialog między naszymi społeczeństwami zniesławiane są poprzez porównywanie ich z narodowosocjalistycznymi oprawcami, jak na plakatach na ulicach Warszawy, to trzeba głośno powiedzieć, że granica została przekroczona: niepisane zasady przyzwoitości obowiązujące od dziesięcioleci we wzajemnych kontaktach wydają się już nie obowiązywać” – oceniono.
Dziedzictwo Bartoszewskiego
„Demonstracyjne domaganie się reparacji wojennych jako wstępny warunek dalszego porozumienia oznacza publiczne zanegowanie dorobku polsko-niemieckiego zbliżenia i porozumienia. Nie możemy być obojętni na taką formę wyrażania żalu i złości za brak rozliczeń zbrodni niemieckich popełnionych w Polsce i na Polakach. Miejmy odwagę prowadzić rzeczową dyskusję” – podkreślono.
Autorzy apelu nawiązują to przypadającej 19 lutego 2022 roku setnej rocznicy urodzin profesora Władysława Bartoszewskiego, który „nigdy nie pozostawał obojętny”. „Bartoszewski, doświadczony okrucieństwem i upodleniem w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, świadek zagłady swojego miasta rodzinnego, Warszawy, już od połowy lat 60. XX wieku angażował się niestrudzenie w budowanie polsko-niemieckiego dialogu” – przypomniano.
„Działał na rzecz zbliżenia, motywowany chrześcijańskimi i uniwersalnymi wartościami oraz polityczną dojrzałością. W czasach, kiedy po obu stronach dominowała wrogość, Władysław Bartoszewski miał niebywałą odwagę, która pozwalała mu opowiadać się publicznie w Polsce i w Niemczech za budowaniem dojrzałych i partnerskich relacji między naszymi narodami i państwami. To w polsko-niemieckim dialogu widział fundament pokojowego współistnienia w Europie” – wskazują autorzy apelu.
I dodają, że to takim postaciom, jak Bartoszewski zawdzięczać można wiele sukcesów w relacjach Polski i Niemiec w ostatnich trzech dekadach.
Zdani na siebie
Jak przyznano, w tych relacjach były również niepowodzenia. „Jednak dokonując ich oceny, warto pamiętać, że Polska i Niemcy zdane są na siebie pod względem politycznym, strategicznym, geopolitycznym, społecznym, gospodarczym i kulturowym w znacznie większym stopniu, niż wynikałoby to z bieżących debat medialnych i politycznych” – oceniają autorzy.
I podkreślają, że szczególnie niepokojąca sytuacja za wschodnią granicą UE pokazuje, iż ponownie Polska i Niemcy muszą działać wspólnie na rzecz bezpieczeństwa własnego i Unii.
Przestrzegają również, że lekceważenie potencjału dialogu polsko-niemieckiego lub jego instrumentalizacja dla doraźnych celów polityki wewnętrznej „jest drogą donikąd” i „przyczynia się do zachwiania podstaw europejskiego ładu”.
„Apelujemy do wszystkich postaci życia publicznego o odważne przeciwstawienie się próbom szkalowania naszego sąsiedztwa. Pamiętajmy o słowach Władysława Bartoszewskiego: „Warto być przyzwoitym! – wzywają autorzy. – Nie możemy pozostać obojętni wobec głosów zagrażających naszym relacjom”.
Do szefów dyplomacji Polski i Niemiec, Zbigniewa Raua i Annaleny Baerbock autorzy apelują o ożywienie istniejących, ale mało wykorzystywanych form dialogu, jak konsultacje międzyrządowe, spotkania parlamentarne, Forum Polsko-Niemieckie czy Nagroda Polsko-Niemiecka.