Habeck do Niemców: „Możemy dać Putinowi nauczkę”
11 czerwca 2022Pod hasłem: „80 mln razem na rzecz przemian energetycznych” i za pomocą plakatów reklamowych, serii imprez, a także programów wsparcia, minister gospodarki Robert Habeck zapowiedział kampanię na rzecz ograniczenia zużycia energii. Jest to konieczne nie tylko ze względu na ochronę klimatu, a także z powodu uzależnienia od dostaw rosyjskiej ropy i gazu. – Tylko dzięki większej ilości energii odnawialnej i większej efektywności energetycznej wzmocnimy naszą niezależność – stwierdził polityk Zielonych. Ponadto można by na tym skorzystać: „Nie tylko dając nauczkę Putinowi, lecz uzyskując dla siebie korzystniejszą sytuację” - dodał Habeck odnosząc się do prezydenta Rosji.
Kampania zapowiedziana przez szefa resortu niemieckiej gospodarki obejmie oprócz plakatów, wskazówek i przewodników także nowy program finansowania oraz usługi doradcze. Ministerstwo gospodarki bierze udział w kampanii, działając na rzecz oszczędności energii w zakresie ogrzewania, chłodzenia i oświetlenia. We wszystkich biurach klimatyzacja zostanie podniesiona do 26 stopnii, a w zimie tempertaura ogrzewania zostanie odpowiednion obniżona.
Kampanię wspierają Związek Przemysłu Niemieckiego (BDI), Zrzeszenie Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK), Niemiecke Związki Zwodowe (DGB) oraz Niemieckie Koło Ochrony Przyrody (DNR).
Według zapewnień Klausa Muellera, szefa Federalnej Agencji ds. Sieci, zaopatrzenie w gaz jest obecnie na dobrym poziomie, „jednak po niebotycznych cenach”. Jak dodał, każdy zarówno w przemyśle, jak i w sektorze prywatnym, powinien sobie zdać z tego sprawę. – Oszczędzanie gazu jest właściwe nie tylko ze względów klimatycznych, ale także ze względu na własne korzyści – wskazał Mueller.
DNR deklarując swoje wsparcie dla kampanii, zaapelowało jednocześnie o wprowadzenie limitu prędkości. Z kolei jak podkreślił BDI: „Efektywność energetyczna leży w żywotnym interesie przemysłu”. Niemcy są w tym już mistrzami świata.
W związku z rosnącymi cenami niemieckie centra konsumenckie zgłosiły, że rośnie gwałtownie zapotrzebowanie na poradnictwo.
Większość za oszczędzaneim energii
Według badania przeprowadzonego przez Związek Niemieckiego Przemysłu Energetycznego (BDEW) Niemcy już teraz bardziej świadomie podchodzą do kwestii zużycia energii. Ponad trzy czwarte (77 proc.) ankietowanych przyznało, że w ostatnich miesiącach zmieniło swoje podejście i starało się oszczędzać energię w okresie grzewczym lub przy zużyciu ciepłej wody. Tylko co piąty respondent przyznał, że nie zmienił swoich nawyków.
Głosy krytyczne
Tymczasem szef Greenpeace Niemcy Martin Kaiser zarzucił rządowi, że zajął się tą kwestią dopiero w czwartym miesiącu wojny w Ukrainie. Podczas gdy minister gospodarki Robert Habeck wzywa społeczeństwo do oszczędzania, minister transportu Volker Wissing dotuje zużycie paliwa, wprowadzając rabat paliwowy o wartości miliarda euro. – To tak, jakby jedna osoba gasiła pożar, a druga dokładała do ognia – powiedział Kasiser.
Z kolei Niemiecka organizacja ochrony środowiska (Deutsche Umwelthilfe) nazwała kampanię Habecka zasłoną dymną. „Zamiast zabrać się do działania, przerzuca on odpowiedzialność głównie na konsumentów i udziela porad dotyczących głowic prysznicowych”. Zdaniem organizacji Habeck powinien więcej zrobić w zakresie renowacji domów z uwzględnieniem warunków finansowania.
Podczas prezentacji kampanii oszczędzania energii minister wycofał się z celu 10 procent, które wielokrotnie proponował jego resort. – Dla tych, którzy i tak muszą oszczędzać, te 10 procent brzmi jak czysta kpina – stwierdził Habeck. Jednak w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że uda się jednak więcej zaoszczędzić.
(DW/jar)