Onkologia w hamburskiej klinice zmaga się z koronawirusem
15 kwietnia 2020W Klinice Uniwersyteckiej Hamburg-Eppendorf (UKE) stwierdzono pozytywny wynik testu na koronawirusa u 20 pacjentów i 20 zatrudnionych tam osób. Informacje podane przez magazyn „Der Spiegel" potwierdziła w środę (15.04.2020) rzeczniczka kliniki Saskia Lemm. Jednak nie jest pewne, czy zródłem pierwotnej infekcji była sprzątaczka, która w ubiegłym tygodniu przyszła do pracy pomimo objawów choroby.
Miała być ona także na oddziale z pacjentami z białaczką, którzy są szczególnie podatni na każdy rodzaj infekcji. Rzeczniczka zapewniła, że klinika bada, w jaki sposób wirus dostał się do Centrum Onkologii. – Obecnie trwają intensywne badania i dokładnego przebiegu infekcji nie można przypisać żadnej pojedynczej osobie – zaznaczyła.
Pacjenci w izolatkach
Tuż po stwierdzeniu pierwszej infekcji wszyscy pacjenci oddziału onkologicznego zostali przetestowani na obecność koronawirusa. Pacjenci z pozytywnym wynikiem testu zostali skierowani na inne oddziały poza onkologią i tam przebywają w izolatkach. Opiekę nad nimi roztacza personel onkologiczny pracujący tylko i wyłącznie tam. W dalszym ciągu pacjenci poddawani są terapii nowotworowej. Niektórzy pacjenci bezobjawowi zostali zwolnieni do domów.
Nie pierwszy raz
Odpowiednie władze zostały poinformowane natychmiast po stwierdzeniu obecnosci wirusa na onkologii – wyjaśniała rzeczniczka UKE. Pracujące tam osoby będące nosicielami wirusa przebywają obecnie w izolacji domowej.
W hamburskiej klinice jest to już drugi przypadek infekcji koronawirusem. Pod koniec lutego wirus stwierdzono u jednego z pracowników oddziału pediatrycznego, który wrócił z urlopu we Włoszech. Swego czasu był to pierwszy przypadek koronawirusa w Hamburgu. Generalnie w północnych landach RFN infekcji jest najmniej.
(EPD,DPA/ma)