„NRD wspierała antysemicką politykę Stalina” [WYWIAD]
13 maja 2015DW: Jak opisałby Pan stosunek NRD do Izraela?
Mario Keßler: Nie było żadnych relacji. Oba kraje nigdy nie nawiązały stosunków dyplomatycznych, ale mimo to bywały między nimi lepsze i gorsze okresy. Utworzenie państwa Izrael w 1948 roku partia SED przyjęła nawet z zadowoleniem. Wtedy nie było jeszcze NRD. Potem relacje pogorszyły się, kiedy ZSRR obrał w 1949 roku kurs antyizraelski. Utworzona dopiero co NRD była politycznie całkowicie podporządkowana Związkowi Radzieckiemu.
Kozła ofiarnego kierownictwo SED w Berlinie znalazło w członku Biura Politycznego Paulu Merkerze, który nie był Żydem. Na uchodźctwie w Meksyku stał się demokratycznie myślącym komunistą. Bardzo mu zależało na tym, by Żydzi, również ci wypędzeni z Niemiec, uzyskali możliwie wysokie „odszkodowania” albo „zadośćuczynienie” i to zarówno materialne jak i moralne. Popierający kurs Moskwy przywódcy NRD nie zgodzili się na to twierdząc, że Merker chce „wyprzedaży NRD” i „umocnienia syjonistyczno-kapitalistycznego Izraela”. Wykluczono go z Biura Politycznego, aresztowano i po śmierci Stalina skazano w tajnym procesie na śmierć. Dopiero w 1956 roku został wypuszczony na wolność i częściowo zrehabilitowany.
Ponieważ NRD uznała, że nie jest następcą prawnym hitlerowskich Niemiec, nie przejęła nigdy odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie
Wielu Żydów opuściło NRD. Czy NRD była państwem antysemickim?
Tak bym tego raczej nie określił, ale NRD wspierała antysemicką politykę Stalina. Z początkiem lat 50-tych w Związku Radzieckim ruszyła kampania przeciwko żydowskim intelektualistom. W Czechosłowacji odbył się w 1952 roku antysemicki proces Slanskiego. Był to największy proces pokazowy w tym kraju. Pod absurdalnymi zarzutami „wspierania syjonizmu” skazywano na śmierć żydowskich komunistów. Wtedy również w NRD wybuchła panika w gminach żydowskich.
Pięciu z ośmiu przewodniczących gmin opuściło kraj. Ocenia się, że na początku 1953 roku z NRD emigrowało 400 Żydów. Znaczna liczba żydowskich i nie żydowskich emigrantów osiedliła się po wojnie we wschodniej strefie Niemiec. Wtedy trudno było przewidzieć, że w stosunku NRD do Żydów nastąpi tak dramatyczna zmiana. Wielu z nich przybyło tam również dlatego, że na Zachodzie okresu zimnej wojny klimat stawał się dla wszystkich ludzi o komunistycznej przeszłości coraz bardziej nieprzyjazny. (…)
W prasie NRD pojawiły się stereotypowe oceny Izraela, które w jeszcze większym stopniu pogłębiły nastroje antysemickie. Mimo to przekonani komuniści byli lojalni wobec NRD. Niezależnie od wszystkiego po 1953 roku Żydzi czuli się w NRD bezpiecznie. W obliczu ponurej przeszłości Niemiec nie należy się jednak dziwić, że niektórzy byli ostrożni w upublicznianiu swego żydowskiego pochodzenia.
Co było dalej?
W 1967 roku, w trakcie wojny sześciodniowej przeciwko Egiptowi, Syrii i Jordanii, stosunki z Izraelem pogorszyły się jeszcze bardziej. W 1967 roku NRD stanęła po stronie krajów arabskich; także dlatego że komunistom zależało na międzynarodowym uznaniu NRD przez te kraje.
W latach 80-tych XX wieku doszło do odprężenia i nawiązania pierwszych kontaktów w dziedzinie kultury między NRD a Izraelem. Rząd Modrowa zdecydował się na rozważenie po obaleniu muru roszczeń odszkodowawczych wobec Izraela, ale wskutek trudności finansowych NRD nie była w ogóle w stanie zrobić jakiegokolwiek ruchu, żeby spełnić obietnice. Pierwsza wybrana w wolnych wyborach Izba Ludowa potępiła w 1990 roku, politykę NRD wobec Izraela przy poparciu wszystkich klubów partyjnych. Zaraz potem NRD przestała istnieć.
*Prof. Mario Keßler jest historykiem w Centrum Badań Historii Najnowszej w Poczdamie (ZZF). Wykłada na Uniwersytecie w Poczdamie. Gościnnie wykładał między innymi na Uniwersytecie Yeshiva w Nowym Jorku.
Rozm. Andrea Grunau / tł. Iwona D. Metzner